W Miniszewie w gospodarstwie rolnym położonym przy pałacu odnaleziono sześćdziesiąt cztery pojemniki z cieczą niewiadomego pochodzenia. Wstępne wyniki badań wskazują, że są to niebezpieczne substancje.
Prace przy pobieraniu próbek z pojemników przeprowadziła Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Ostrowa Wielkopolskiego w asyście policji i straży pożarnej. - Zostaliśmy poproszeni przez WIOŚ o pobranie próbek z pojemników, które odnaleźli i przekazanie obecnym na miejscu pracownikom centralnego laboratorium badawczego – mówił przed tygodniem kapitan Krzysztof Drabik, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Ostrowie Wielkopolskim. Szerzej o sprawie pisaliśmy TUTAJ.
Z informacji, jakie uzyskaliśmy od kaliskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, wynika, że opary pochodzące z cieczy, jaką znaleziono w gospodarstwie są niebezpieczne.
Musieliśmy wysłać pismo do burmistrza Żerkowa z wnioskiem o wszczęcie procedury usunięcia tych odpadów. Nie mamy jeszcze szczegółowych wyników pobranych próbek, ale wstępne pomiary wykazały, że w pojemnikach znalazły się takie substancje jak aceton, polistyren, polimery, farba, parafina, propanol, pochodne alkoholi i aldehydów - stwierdza Jakub Kaczmarek, kierownik delegatury.
Dokładne wyniki badań pobranych próbek będą znane nie wcześniej niż za około półtora tygodnia.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci.