reklama

Urodziła i zmarła w jarocińskim szpitalu

Opublikowano:
Autor:

Urodziła i zmarła w jarocińskim szpitalu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Okoliczności śmierci pacjentki z jarocińskiej ginekologii bada prokuratura.  

Marzena* z Parzęczewa miała 30 lat. Ostatniego dnia sierpnia urodziła w jarocińskim szpitalu syna. Było to jej pierwsze dziecko. Szczęśliwa mama dzwoniła do znajomych i wysyłała im zdjęcia swojego synka.

Dyżur na oddziale ginekologii pełnił tego dnia doktor Marian Pers. Pięć godzin po porodzie Marzena poczuła się słabo. Podobno mówiła o tym przez telefon swojej koleżance.

Po jakimś czasie okazało się, że dostała intensywnego krwotoku. Kobieta straciła przytomność i wkrótce zapadła w śpiączkę. Kilka godzin po stwierdzeniu poważnego stanu pacjentki, podjęto decyzję o przeprowadzeniu operacji. Nic to jednak nie pomogło. Stan zdrowia Marzeny nie zmienił się. A był na tyle poważny, że nie można było jej nawet przetransportować do innego szpitala.

Po trzech tygodniach pobytu na oddziale intensywnej terapii szpitala w Jarocinie - nie odzyskawszy już przytomności - kobieta zmarła.

Teraz sprawę wyjaśnia prokuratura.

Więcej w aktualnym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”.

(ann)

Fot. Bartek Nawrocki

 

* Imię zostało celowo zmienione

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE