Choć to strażacy cieszą się największym społecznym zaufaniem wśród mundurowych, mieszkańcy coraz częściej pomagają policji. Cywile zatrzymują sprawców przestępstw i wykroczeń.
Opisany przez „Gazetę” przypadek Łukasza Kubiaka, który pomógł ująć pijanego sprawcę kolizji drogowej nie jest odosobniony.
- Ostatni rok jest przykładem, gdy wielu mieszkańców powiatu jarocińskiego i nie tylko zgłaszają na policję przypadki łamania prawa, czy też sami zatrzymują sprawców przestępstw i wykroczeń. Ostatni taki przypadek to zatrzymanie włamywacza w parku - mówi asp. Aleksander Szczepański, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Funkcjonariusz dodaje, że osoba, która podejmuje takie działania, nie stoi w sprzeczności z przepisami. - Polskie prawo dopuszcza takie formy jest to tzw. zatrzymanie obywatelskie uregulowane w art. 243 kodeksu postępowania karnego. Zgodnie z tym zapisem „każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości”.
Trzeba jednak pamiętać, że osobę ujętą należy niezwłocznie oddać w ręce policji.
(nba)