Dzięki nowoczesnej protezie pracuje. Może poruszać się bez kul. Może wziąć na ręce swoją młodszą córeczkę.To wszystko stało się możliwe przede wszystkim dzięki pomocy Czytelników „Gazety”. - Odzew był bardzo duży. Praktycznie po ukazaniu się artykułu, w marcu, pojawiły się kolejne przelewy. Ludzie chcieli mi pomóc. I firmy, i osoby prywatne. To były różne kwoty. Większe i te malutkie, bardzo wzruszające. Tyle, ile kto mógł, chciał mi podarować na zakup nowej protezy - opowiada młoda kobieta.Czytaj str. 8
Uczę się mojej nogi
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE