Dzisiaj obchodzimy Europejski Dzień Numeru Alarmowego 112.
To numer alarmowy, pod który można dzwonić bezpłatnie z telefonu stacjonarnego lub komórkowego na terenie całej Unii Europejskiej. Wybierając 112, rozmówca uzyskuje połączenie z odpowiednią służbą ratunkową (policją, strażą pożarną lub pogotowiem ratunkowym).
W Jarocinie numer 112 był odbierany do lutego 2013 roku. Teraz jest obsługiwany przez operatorów Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Poznaniu.
Aktualnie w Jarocinie jest odbierany tylko jeden numer alarmowy 998. W ubiegłym roku do jarocińskich dyspozytorów Państwowej Straży Pożarnej zadzwoniliśmy 2.881 razy.
Z kolei wybierając numer 999 dodzwonimy się do dyspozytorni medycznej w Koninie, która wysyła do osób potrzebujących pomocy Zespoły Ratownictwa Medycznego i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Często się zdarza, że ludzie używają numeru 112 nieodpowiednio. Są to pomyłki, zabawy dzieci i przypadkowe uruchomienie telefonu. Nie brakuje i takich, którzy celowo wybierają numery alarmowe. Jak mówią operatorzy są tacy, którzy potrafią ponad tysiąc razy zadzwonić w ciągu miesiąca na numer alarmowy 112. Pytają o taksówki, rozkłady jazdy pociągów. Nierzadko używają wulgarnych słów, obrażając dyspozytorów. Od listopada 2017 blokowanie numerów alarmowych, podobnie jak za fałszywe i bezpodstawne zgłoszenia grozi kara aresztu, ograniczenia wolności i grzywny do 1,5 tys. zł.
Niebawem przed sądem będzie się również tłumaczyć 37-letnia mieszkanka gminy Jarocin. W ciągu czterech dni osiem razy zadzwoniła po karetkę. 2 września przesadziła. Zespół Ratownictwa Medycznego wezwała aż trzy razy w krótkim odstępie czasu. Lekarz pogotowia postanowił o uciążliwej pacjentce poinformować policję, która najpierw nałożyła dwa mandaty, a potem sprawę skierowała do sądu [ZOBACZ TUTAJ].