Firma remontująca wały na Prośnie zamiast uprzątnąć worki użyte do akcji przeciwpowodziowej, wrzuciła je w podstawę zapór. O sytuacji zaalarmowali mieszkańcy. Hydrolodzy twierdzą, że takie rozwiązanie nie zagraża konstrukcji grobli. Pod jednym warunkiem, że worki nie są zakopane zbyt głęboko. Marcin Paluszak, sołtys Chwałowa, który mieszka najbliżej wałów. - To, że zakopali worki wydało się w piątek ubiegły, że są do dwóch metrów głębokości, od strony wody. Czyli praktycznie strukturę wału zniszczyli - wyrokuje Paluszak. - Inspektor powiedział wyraźnie, że worki mogą być zakopane do pół metra w wale, a oni sobie to po swojemu. Co na to wykonawca remontu? Jak działanie firmy oceniają hydrolodzy, geolodzy i niezależni eksperci? A także, czy worki na wałach były w ogóle potrzebne? O tym wszystkim w najnowszej "Gazecie Jarocińskiej".
(nba)
Fot. Bartek Nawrocki
Zobacz film. Przepraszamy za jakość nagrania
