Starosta Mikołaj Szymczak twierdzi, że złożył do Prokuratury Rejonowej w Jarocinie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Stanisława Martuzalskiego, byłego starostę jarocińskiego.
Podejrzenie dotyczy procedury zbywania nieruchomości położonej w Jarocinie, przy ul. Śródmiejskiej, na której znajduje się budynek bożnicy żydowskiej, wykorzystywany przez wiele lat, jako sala gimnastyczna Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Jarocinie.
„Informacja o możliwości popełnienia przestępstwa pojawiła się w momencie zapoznania się przez starostę Mikołaja Szymczaka z treścią oświadczenia, o którym Stanisław Martuzalski poinformował opinię publiczną w dniu 3.02.2012 r. w ramach kampanii wyborczej na stanowisko burmistrza Jarocina. Po szczegółowym przeanalizowaniu dokumentów, starosta jarociński Mikołaj Szymczak powziął wiele wątpliwości dotyczących postępowania byłego starosty - S. Martuzalskiego, który sprawował ten urząd w latach 2006-2010, a co za tym idzie mógł mieć bezpośredni związek z procedurą zbywania byłej synagogi” - czytamy w komunikacie prasowym jarocińskiego starostwa.
Jarocińska prokuratura nic jednak nie wie o doniesieniu Mikołaja Szymczaka. - Nie otrzymaliśmy takiego zawiadomienia - zapewnia szefowa prokuratury Danuta Bernacik-Stępień.
[AKTUALIZACJA - 13.30]
Doniesienie Mikołaja Szymczaka wpłynęło do jarocińskiej prokuratury.
Więcej w „Gazecie Jarocińskiej”.
(ann)