Premier Mateusz Morawiecki odwiedził Pleszew. Na spotkanie pojechali także działacze jarocińskich struktur Prawa i Sprawiedliwości. Ich szef Janusz Krawiec uścisnął dłoń Morawieckiego i wymienił w nim kilka słów. Co powiedział premierowi?
Mateusz Morawiecki spotkał się z mieszkańcami na pleszewskim rynku. Tam też złożył wiązankę kwiatów pod pomnikiem upamiętniającym powstańców wielkopolskich.
Wśród uczestników spotkania dominowali działacze i zwolennicy partii rządzącej. Byli także przedstawiciele jarocińskiego PiS-u z szefem Januszem Krawcem, dyrektorem Domu Pomocy Społecznej w Kotlinie.
Zdaniem niektórych Jarocin jest miastem niezbyt lubianym i omijanym przez władze państwowe. Najpierw kilka razy zapowiadana była wizyta prezydenta Andrzeja Dudy, do której do tej pory nie doszło.
Mimo że głowa państwa odwiedziła kilka sąsiednich miast w Wielkopolsce [więcej na ten temat czytaj TUTAJ] oraz [TUTAJ], do Jarocina prezydent nigdy nie przyjechał [na ten temat pisaliśmy TUTAJ].
Teraz podobnie zrobił premier, który wybrał Pleszew a do Jarocina jakoś nie było mu po drodze.
Dlatego Janusz Krawiec, szef jarocińskich struktur PiS-u, kiedy tylko miał okazję podejść do premiera w czasie spotkania w Pleszewie, zaprosił Mateusza Morawieckiego do Jarocina.
Jakiś czas później na profilu Krawca w mediach społecznościowych pojawił się wpis:
Pan Premier zaproszenie do Jarocina przyjął...
Kiedy i czy w ogóle Mateusz Morawiecki odwiedzi nasze miasto, jeszcze nie wiadomo. Szczegółami zajmie się kancelaria premiera.
Chcesz zobaczyć więcej zdjęć ze spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z mieszkańcami Pleszewa - kliknij TUTAJ.