reklama

Starosta: Traktuję wypowiedzi pana Pawlickiego, jak ucznia, który stara się zrewanżować

Opublikowano:
Autor:

Starosta: Traktuję wypowiedzi pana Pawlickiego, jak ucznia, który stara się zrewanżować - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Jarocin. Powiat jarociński. Starosta Jarociński. Burmistrz Jarocina. Samorząd Jarociński

 

 

Przypomnijmy, że burmistrz zarzucił między innymi członkom lokalnego PSL-u i radnym, że „szkodzą samorządowi”.

 

Szef powiatu też napisał list.  Czytamy w nim między innymi. "Treści i poglądy zawarte (...) w liście są tendencyjne, jednostronne i mijają się z prawdą. Nie byłyby godne odniesienia się do nich, gdyby nie napastliwy ton, jakim posługuje się Burmistrz Pawlicki w stosunku do Zarządu Powiatu i członków Polskiego Stronnictwa Ludowego, którego jestem członkiem od wielu lat. Jako wieloletni radny i nauczyciel traktuję wypowiedzi pana Pawlickiego, jak wypowiedzi ucznia, który za wszelką cenę stara się zrewanżować za utratę władzy i wpływów w Zarządzie Powiatu oraz w Radzie Powiatu" – pisze starosta Teodor Grobelny.

 

Szef powiatu odrzuca też zarzuty Pawlickiego odnośnie przekazania dokumentacji związanej z nierozpoczętą budową łącznika DK 11/12, wskazując, że starostwo posiada jedynie operat środowiskowy. Przypomina jednocześnie, że przed rokiem powiat przekazał gminie 2 mln zł dotacji na budowę drogi do Słupi i wtedy to rozwiązanie poparli radni PSL-u.  

 

„Podsumowując – jeżeli Wasz Burmistrz otrzymuje coś od Powiatu – to chętnie przyjmuje naszą pomoc. Jeżeli jednak musi za coś zapłacić – od razu wygłasza oskarżycielskie mowy, obrażając przy tym rolników, gospodynie domowe, nauczycieli, strażaków, urzędników i sołtysów – członków Polskiego Stronnictwa Ludowego – nazywając ich „bandą”. Uważam, że czas z tym skończyć!" konstatuje starosta Grobelny.

 

 

 

Komentarz burmistrza Jarocina, Adama Pawlickiego.

Przede wszystkim starosta nie odniósł się do treści mojego listu. Podnosi inne rzeczy, natomiast nie mówi o inwestycjach, o których ja informuję mieszkańców, a które gmina Jarocin, będzie wykonywała w Golinie, mimo tego że powiat tam nie robi nic. Nie wykonuje ulicy Zakrzewskiej, którą powinien zrobić, bo mamy wspólne połączenie kanalizacji deszczowej. Natomiast starosta potwierdził, że nie chce gminie oddać dokumentacji na łącznik. To oczywiście nie jest pozwolenie na budowę, tylko koncepcja, uzgodnienia środowiskowe i mapy do celów projektowych, co jest wystarczające, aby ogłosić przetarg na ten łącznik, w którym jak wspomniałem, planowany jest kolektor ściekowy z Goliny do Cielczy. Starosta nie tłumaczy, dlaczego nie chce tej dokumentacji nam dać, skoro im jest niepotrzebna, a te rzeczy są już zapłacone. [wcześniej powiat zażądał za przekazanie dokumentacji 180 tys. zł - przyp. red]. Łącznik spowodowałby, że ścieki z ubojni nie szły by przez Golinę i Ciświcę. Poza tym starosta pisze bzdury, które nie mają nic wspólnego z tym, co ja w liście zawarłem. Mówiąc o „bandzie peeselowskiej” nie myślałem, tak jak mi starosta sugeruje – o pielęgniarkach, sołtysach, rolnikach itd. – tylko powiedziałem to w kontekście radnego Półrolniczaka, który pobił naszego członka Ziemi Jarocińskiej po restauracją i udaje, że taka sytuacja nie miała miejsca, a są świadkowie tego. I w tym kontekście powiedziałem, że czują się jak bezkarna banda, której wolno wszystko. Ja w swoim liście nikogo nie obrażałem, a jedynie informuję mieszkańców o inwestycjach, o których roznoszą nieprawdę ci, którzy są tam radnymi i kompletnie nic dla tego środowiska nie robią.

Co sądzicie o sprawie?

 

 

 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE