Jarocin. Gmina Jarocina. Powiat jarociński. Ziemia Jarocińska. Samorząd jarociński. Starosta jarociński. Starostwo powiatowe
Znów iskrzy na linii starostwo – władze gminy Jarocin. Burmistrz Jarocina Adam Pawlicki (ZJ) krytykuje w mediach społecznościowych starostę Teodora Grobelnego (PSL).
Idzie o nierozpoczętą budowę łącznika między drogami krajowymi 12 i 11. W opinii szefa gminy i środowiska ZJ, inwestycja ma rozwiązać problemy komunikacyjne w Jarocinie. Po zmianie władz powiatu zrezygnowano z jej realizacji.
„Nie dość, że nie chcieli dołożyć do budowy ważnego łącznika dróg, który udrożni ruch w Jarocinie, to teraz jeszcze chcą, żebyśmy oddali im 180 tys. zł za koszty projektu, który… jest już wykonany!!! Kto to taki? Pan starosta Grobelny Teodor i jego różnobarwna koalicja” - napisał Adam Pawlicki. „Zwróciliśmy się do powiatu o przekazanie projektu budowy drogi, który powstał w poprzednim zarządzie ze starostą Bartoszem Walczakiem. Jaka jest odpowiedź powiatu: musicie za istniejący projekt zapłacić! Żenujące działanie władz powiatu na szkodę gminy Jarocin i całego powiatu jarocińskiego. Panie Grobelny, trochę jak pies ogrodnika?”
Tymczasem Teodor Grobelny, krótko po wyborze na starostę, w wywiadzie udzielonym Gazecie Jarocińskiej, mówił między innymi.
- Jeśli chodzi o łącznik, to nie jest on i nie będzie drogą powiatową. Po oddaniu obwodnicy Jarocina będzie łączył „jedenastkę”, która stanie się drogą gminną z krajową nr 12, czyli Powstańców Wlkp. Tak że nie ma powodu, żeby powiat ją budował, zwłaszcza że wiąże się to z bardzo dużymi kosztami - mówił szef powiatu i dodał. - Z chęcią oddamy całą dokumentację, która została do tej pory zgromadzona, miastu Jarocin.”
O ewentualnym zwrocie kosztów szef powiatu wówczas nie wspominał. Czy coś się zmieniło?
Zapytaliśmy o to rzecznika starostwa powiatowego w Jarocinie Jacka Szczepaniaka. Ten udostępnił nam pismo członka zarządu powiatu Zbigniewa Kuzdżała do burmistrza Jarocina [ZOBACZ CAŁOŚĆ TUTAJ] . Rzeczywiście za udostępnienie dokumentacji domaga się od gminy ponad 180 tys. zł.
Co na to zarząd powiatu? Stanowisko poniżej.
„Decyzja nasza, jako Zarządu Powiatu jest umocowana obowiązkiem o dbanie, by wydatkowane środki pieniężne były wydawane mądrze i racjonalnie. Zresztą Pan Burmistrz Pawlicki, który cały czas mówi o gospodarskim podejściu do publicznych pieniędzy powinien akurat zrozumieć nasze stanowisko. A jeżeli faktycznie chce wybudować ten łącznik ze środków gminnych – to koszty przygotowania dokumentacji powinien wliczyć obowiązkowo w koszty takiej inwestycji i uważamy, że całe to zamieszanie, które nakręcił w tej sprawie Pan Burmistrz, jest kolejną burzą w szklance wody. Zastanawialiśmy się też ostatnio na Zarządzie - czy nie jest to przypadkiem kolejna próba odwrócenia przez Pana Burmistrza Pawlickiego uwagi od problemów, jakie pojawiły się ostatnio w związku z trudnościami w ramach gminnej inwestycji, jaką jest budowa innego drogowego łącznika Wrocławska – Śródmiejska –Bema?
A już określanie przez Pana Burmistrza Pawlickiego naszych działań „skrajną głupotą” uważamy za bezpodstawne. W ten sposób Pan Burmistrz kolejny raz przekroczył standardy tzw. kultury osobistej i takim ostrym językiem tylko niepotrzebnie zaostrza całą sprawę, zamiast próbować się z nami, jako Zarządem Powiatu porozumieć w tej kwestii” - mówi Zbigniew Kuzdżał, Członek Zarządu Powiatu, w którego gestii leżą kwestie drogowe.