20-latek targnął się na życie na terenie Zespołu Szkół w Rusku.
20-latek powiesił się na terenie szkoły - informuje asp. Aleksander Szczepański, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Okoliczności tragedii wyjaśniają policja i prokuratura. Organa ścigania nie chcą ujawniać szczegółów sprawy.
Nieoficjalnie "Gazeta" dowiedziała się, że młody mieszkaniec Ruska powiesił się na metalowych schodach prowadzących do przedszkola, które znajdują się z tyłu budynku szkoły.
Martwego 20-latka miał znaleźć dyrektor placówki, kiedy rano przyjechał do pracy i za szkołą parkował samochód.
Szefostwo szkoły tak zorganizowała zajęcia lekcyjne, aby uczniowie z okien nie mieli widoku na miejsce tragedii. (era)