Członkowie Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Jarocinie spotykają się częściej i pracują więcej od swoich kolegów radnych. Czy będą też lepiej wynagradzani?
O tym, że praca członków komisji kontrolnej powinna być inaczej wynagradzana, mówił przed rokiem wówczas przewodniczący rady miejskiej, Marek Tobolski. Temat podjęli inni radni, ostatnio szefowa komisji rewizyjnej Bronisława Włodarczyk. - I przetargi bardzo dużo czasu zajmują i wiele innych spraw, które są absorbujące - argumentowała przewodnicząca. Problem miał zostać poruszony na komisji doraźnej, która zajmowała się statutem gminy Jarocin. Jednak, jak zauważyła radna Lidia Czechak statut gminy nie określa sposobu wynagradzania radnych. - Zwróciłam się z tym do przewodniczącego i powiedział mi, że jeśli to gdziekolwiek mogłoby być umieszczone, to musiałaby być osobna uchwała radny - tłumaczy Lidia Czechak. - To nie budzi naszych wątpliwości, bo wszyscy radni wiedzą, że prawie co tydzień pracujemy, a do tego otrzymujemy zadania domowe, trzeba się przygotować, czasami są dodatkowe spotkania. To jest praca, której radni innych komisji nie mają.
Bronisława Włodarczyk nie określiła jaką podwyżkę powinni otrzymać członkowie komisji kontrolnej. Teraz szeregowy radny pobiera miesięcznie 975 zł diety. Komisja rewizyjna ma 10 członków.
(nba)
Fot. Posiedzenie komisji rewizyjnej.