Przedsiębiorca domaga się kanalizacji od gminy. Poskarżył się na wójta

Zaiskrzyło na linii kotliński przedsiębiorca, władze gminy. Wszystko rozpoczęło się w ubiegłym roku. W połowie września Spółka Jawna T&J Tyrakowski, Jachnik skierowała wniosek do samorządu, w którym zwróciła się, aby zabezpieczyć pieniądze w przyszłorocznym planie finansowym na opracowanie dokumentacji i wybudowanie sieci kanalizacyjnej dla ich nieruchomości. Niestety inwestycja nie trafiła do tegorocznego budżetu gminy.
W marcu przedsiębiorca skierował do rady gminy skargę na działalność wójta, w której zarzucił Mirosławowi Paterczykowi pominięcie jego wniosku nieprzekazanie go skarbnikowi gminy.

Przedsiębiorca domaga się kanalizacji od gminy. Poskarżył się na wójta  

Najpierw pismem spółki T&J zajęła się Komisja Skarg, Wniosków i Petycji, której wójt złożył wyjaśniania. Z informacji udzielonej przez Mirosława Paterczyka wynikało, że wniosek przekazał szefowej gminnych finansów, a ta pod koniec października ubiegłego roku przygotowała zbiorcze zestawienie dochodów i wydatków. Wójt tłumaczył, że ze względu na ograniczone środki finansowe nie jest w stanie uwzględnić wszystkich potrzeb i zadań zawartych we wnioskach.

- Te dwa obiekty stacja paliw oraz budynek administracyjno-socjalny posiadają już swoje możliwości odprowadzenia ścieków. W przypadku stacji paliw jest to bezodpływowy zbiornik ścieków. Przy budynku administracyjnego jest przydomowa oczyszczalnia ścieków. Jeżeli ktoś kilka lat temu wybudował obiekt i teraz obudził się, aby mieć kanalizację, jest to trochę niewłaściwe myślenie -  uważa Mirosław Paterczyk.

Jego zdaniem trudno oszacować, ile gmina musiałaby wydać, aby doprowadzić sieć do wskazanych nieruchomości. Ocenia, że należałoby ułożyć około 0,5 kilometra kolektora.

- Aby precyzyjnie określić wartość inwestycji, to mieć projekt i kosztorys. W tym przypadku są dwie możliwości budowania sieci. Jedna to wpięcie się w ulicę Teodorowską, a druga to przejście przez drogę krajową nr 11 i podłączenie od drugiej strony Kotlina. Jeżeli te obiekty posiadają swoją infrastrukturę związaną z odprowadzeniem ścieków od kilkunastu lat, to przedsiębiorca może wystąpić o wydanie warunków zabudowy, decyzja zostanie wydana i będą mogli sobie wybudować sieć na własny koszt - tłumaczy Paterczyk.

Przedsiębiorca domaga się kanalizacji od gminy. Poskarżył się na wójta

Zapewnia, że szczegółowo analizuje każdy wniosek złożony do budżetu.

-  Niestety nie znalazł akceptacji i przedsiębiorca musi się z tym pogodzić - dodaje Paterczyk.

Podkreśla, że tegorocznym budżecie znalazły się zadania stanowiące kontynuację zadań rozpoczętych w latach ubiegłych. Do tych inwestycji należy zaliczyć m.in. budowę kanalizacji sanitarnej w Sławoszewie i Parzewie.
Rada gminy skargę złożoną przez przedsiębiorcę uznała za bezzasadną.                

                                    
 - Brak kanalizacji dla każdego jest uciążliwy dla każdej firmy czy instytucji. To jest zdobycz cywilizacji i  praktycznie powinna być wszędzie - mówi Feliks Tyrakowski, przedsiębiorca z Kotlina.    

Czy firma wybuduje kanalizację w własnym zakresie?

- Trudno powiedzieć. Jak się skończy pandemia, to będziemy się zastanawiali, co zrobić z budżetem - dodaje.

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.