Minęło trzy miesiące od tragedii, która wstrząsnęła nie tylko powiatem jarocińskim. O wypadku, w którym życie straciła 20-letnia Agata mówiła cała Polska.
20-latka zginęła na przejściu dla pieszych w Jarocinie
Tragedia rozegrała się na ulicy Poznańskiej w Jarocinie w polowie maja.
- Kierujący samochodem marki BMW 19-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Jarocin, jadąc z Cielczy w kierunku Jarocina, na oznakowanym przejściu dla pieszych nie ustąpił pierwszeństwa znajdującej się na przejściu 20-letniej kobiecie. Kobieta, mieszkanka gminy Jarocin, przechodziła prowadząc rower. Siła uderzenia była tak duża, że 20-latka uderzyła jeszcze w jadący z przeciwległego kierunku samochód - mówiła st. asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.
Świadkowie wypadku twierdzili, że kierowca BMW jechał bardzo szybko. Samochód uderzył w kobietę z ogromną siłą. 20-latka odbiła się jeszcze od auta jadącego z przeciwnego kierunku. Zginęła na miejscu. Jej rower dosłownie rozpadł się na kawałki.
Śledczy zabezpieczyli między innymi nagranie wideo z samochodowej kamery, na którym był moment zderzenia.
- Prokurator przedstawił mężczyźnie zarzut dotyczący tego, że poza terenem zabudowanym, ale na drodze z administracyjnym ograniczeniem prędkości do 50 km/h, na prostym odcinku drogi, na przejściu dla pieszych, kierując samochodem osobowym marki BMW umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w ten sposób, że jechał z prędkością wyższą niż dopuszczalna, nienależycie obserwował przedpole jazdy i zbliżając się do oznakowanego przejścia dla pieszych, nie ustąpił pierwszeństwa znajdującej się na przejściu dla pieszych i przeprowadzającej przez to przejście rower pokrzywdzonej, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z nią, co skutkowało powstaniem obrażeń, które w efekcie doprowadziły do jej zgonu na miejscu – poinformował po tragedii Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Prokuratura skierowała wniosek do Sądu Rejonowego w Jarocinie o tymczasowe aresztowanie.
Prokuratura w Jarocinie uzyskała wyniki badań kierowcy BMW na zawartość alkoholu i środków odurzających
Jarociński sąd postanowił w maju, że sprawca wypadku 3 najbliższe miesiące spędzi w areszcie śledczym. Właśnie minęły trzy miesiące od tragicznego wypadku. Czy podejrzany 20 latek wyjdzie na wolność? Czy kolejne miesiące spędzi w areszcie? Sąd już decydował.
- Areszt został przedłużony o kolejne trzy miesiące - informuje prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Prowadzący śledztwo otrzymali już między innymi wyniki analiz toksykologicznych. Czy kierowca był pod wpływem alkoholu lub narkotyków?
- Wpłynęły wyniki badań i nie stwierdzono w organizmie mężczyzny alkoholu bądź substancji odurzających - dodaje prokurator.
Organy ściągania kontynuują śledztwo. Będziemy wracali do sprawy.
ZOBACZ TAKŻE: Pijany rzucił rowerem w jadącą kobietę w Jarocinie
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.