Walczyli o doprowadzenie gazu ziemnego do swojej miejscowości ponad 10 lat. Najpierw im mówili, że jest za małe zainteresowanie podłączeniem i budowa gazociągu się nie opłaca. Ale minęło kilka lat, kolejni chętni się zgłosili i… teraz się opłaca. Kiedy gaz popłynie do ich domów i kto za to zapłaci?
Dla mieszkańców to ważna wiadomość - klamka zapadła - Cielcza będzie gazyfikowana. Burmistrz Jarocina Adam Pawlicki i prezes firmy Anco Arkadiusz Ławniczak podpisali umowę w tej sprawie.
Wszystko odbyło się w jarocińskim ratuszu. Świadkami byli między innymi Julian Zegar, sołtys Cielczy oraz mieszkający tam: Rajmund Banaszyński, przewodniczący Rady Miejskiej Jarocina oraz Maciej Zegra, prezes dwóch gminnych spółek - Jarocińskich Linii Autobusowych i Trans Pegaz.
Inwestycje poprowadzi i sfinansuje firma Anco, która po wybudowaniu gazociągu będzie doprowadzała gaz do Cielczy. - Teraz czeka nas ogłoszenie i rozstrzygniecie przetargu na budowę. Mam nadzieję, że wszystko przebiegnie pomyślnie i wpłyną oferty, których cena zmieści się w założonym budżecie - stwierdził prezes Anco.
Firma daje sobie 3 lata na wykonanie całego zadania.
- Jeśli przetarg zostanie rozstrzygnięty w zakładanym terminie, to w tym roku chcielibyśmy podbudować gazociąg. Na kolejne lata planujemy budowę przyłączy gazowych - poinformował Arkadiusz Ławniczak.
Z informacji, które podano w czasie podpisania umowy w ratuszu wynika, że chęć przyłączenia się do gazociągu zadeklarowało 50% mieszkańców Cielczy (miejscowość liczy ponad 2.000 mieszkańców - przyp. red.). Podłączone zostaną także wszystkie obiekty gminne, między innymi szkoła i oczyszczalnia ścieków.