reklama

Ponad 100 kg śniętych ryb wyłowiono z stawu w Cielczy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Ponad 100 kg śniętych ryb wyłowiono z stawu w Cielczy - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
4
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości115 kg śniętych ryb wyłowiono wczoraj ze stawu w Cielczy znajdującego się pomiędzy restauracją Walcerek a Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji.
reklama

Staw, z którego wyławiano śnięte ryby jest w zarządzie Nadleśnictwa Jarocin.

 - Spacerowicz zauważył śnięte ryby w stawie i ze względu na ilość poprosiliśmy o profesjonalną pomoc w ich usunięciu straż pożarną - mówi Anna Andrzejewska, zastępca Nadleśniczego Nadleśnictwa Jarocin

Śnięte ryby w stawie w Cielczy        

Na stawie w Cielczy pojawili się strażacy z łodziami.     

 - Nasze działania polegały na wyciągnięciu śniętych ryb i umieszczania ich w przygotowanych przez nadleśnictwo beczkach - relacjonuje mł. asp. Hubert Marciniak, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie.

reklama

ZOBACZ TEŻ - Podcast z prezesem Jaroty. 

Dalasza częśc artykułu pod WIDEO

Do akcji oficer dyżurny skierował 2 zastępy JRG Jarocin, OSP Cielcza, OSP Jarocin, OSP Wilkowyja. Działania straży pożarnej trwały od godziny 15.00 do 22.00. Niewykluczone, że ryby padły najprawdopodobniej z powodu przyduchy - zbyt małej ilości tlenu rozpuszczonego w wodzie. Niedobór tlenu powoduje, że ryby mają zmniejszoną odporność, przez co są też bardziej narażone na działanie toksycznych związków organicznych i nieorganicznych. 

Co było przyczyną śnięcia ryb? 

Przedstawiciele Nadleśnictwa Jarocin podkreślają, że o przyczynach śnięcia ryb będzie można dopiero mówić po tym, jak będą znane wyniki próbek wody pobranej przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

reklama


- Trudno stwierdzić, co mogło doprowadzić do takiej sytuacji. Liczymy, że Wojewódzkiemu Inspektoratowi Ochrony Środowiska uda się to ustalić i wtedy będziemy mogli podjąć stosowne działania. Mogło też tak się zdarzyć, że do stawu spłynęło jakieś zanieczyszczenie rzeką Lipinką - mówi Anna Andrzejewska.
 

To jest pierwsza tego typu sytuacja na akwenach należących do Nadleśnictwa Jarocin.

- To jest zbiornik, który zarybił się samoistnie. Ryby są małe, bo dopiero od 3 lat ten zbiornik ma większą powierzchnię lustra wody – zaznacza zastępca Nadleśniczego Nadleśnictwa Jarocin.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama