reklama
reklama

Pomagają ludziom od 125 lat

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości OSP Nowe Miasto ma 125 lat. W sobotę 30 kwietnia zaplanowano imprezę z wieloma atrakcjami jak pokaz sprawności, przejazd defiladowy czy zabawa taneczna. Podczas wydarzenia w jednostce zostanie nadany również nowy sztandar.
reklama

Dzień Strażaka w Gminie Nowe Miasto

Na piątek 30 kwietnia zaplanowano moc atrakcji. Gminny Dzień Strażaka połączono z 125-leciem powstania Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowym Mieście.

Plan imprezy:

  • 13.00 msza święta w kościele w Nowym Mieście
  • 14.15 uroczysty apel przy remizie OSP oraz nadanie nowego sztandaru
  • 15.30 poczęstunek strażacki
  • 16.30 pokazy sprawności bojowej jednostek z terenu gminy
  • 18.30 przejazd defiladowy aut pożarniczych wraz z asystą motocykli
  • 19.00 zabawa taneczna z DJ-em
  • 22.00 pokaz laserowy

 

125. rocznica powstania OSP w Nowym Mieście

Druhowie ochotnicy z Nowego Miasta już od 125 lat narażają swoje zdrowie i życie, by nieść pomoc innym. W ubiegłym roku ich zastępy wyjeżdżały 124 razy, najwięcej spośród jednostek OSP w powiecie średzkim. Jak kiedyś wyglądała praca strażaka? Czy wiele zmieniło się odkąd jednostka powstała?

Z prezesem OSP Nowe Miasto Erykiem Wojniczem rozmawiała Blanka Banaszyńska.

Jak zaczęła się historia OSP Nowe Miasto?

10 października 1896 roku powołano do życia Dobrowolną Straż Ogniową. Założycielem Straży był burmistrz Albert.” (cytat z pierwszej kroniki). Do dyspozycji, według zapisków kronikarskich, mieli: dwie sikawki, jedną ręczną drewnianą, drugą ufundowaną przez zakłady H. Cegielskiego, trzy drabiny przystawne i kilka bosaków. Pierwsze pomieszczenie do sprzętu urządzono przy byłej gazowni, przy ulicy Kilińskiego.

Zapewne nierzadko przegląda pan kroniki jednostki, co na przestrzeni tych 125 lat było momentem przełomowym, poza oczywiście założeniem jednostki?

Przeglądamy dość często nasze kroniki, mamy duży zbiór materiałów. Momentów przełomowych było na pewno kilka. Pierwszy to oczywiście utworzenie i powstanie naszej jednostki w 1896 roku, kolejnym są to czasy po I wojnie światowej, jak czytamy z zapisków kronikarskich, zauważono wzmożoną aktywność i znaczący rozwój jednostki. Uzupełniono sprzęt strażacki, zakupiono węże i hełmy. Efektem przełomowym w życiu OSP był rok 1934 gdzie pobudowano remizę strażacką na Zielonym Rynku, która stwarzała dalsze możliwości rozwoju. Niestety czas II wojny światowej zamroził działalność i był jednym z najtrudniejszych w życiu jednostki.

Po wojnie jednostka szybko się odrodziła?

Tak. Już 30 czerwca 1945 roku dokonano pierwszych powojennych wyborów do władz. Prezesem został druh Marian Jankowski, a naczelnikiem druh Stanisław Michalski, Jednostka zrzeszała w swoich szeregach 19 członków. Ważny był rok 1948, w którym sprzęt trakcji konnej zastąpiono przerobionym do potrzeb gaśniczych samochód ciężarowy, a na alarm zaczęła wzywać syrena elektryczna zamontowana na wieży strażnicy. I tutaj już następuje proces rozrostu jednostki. Zwiększyła się zarówno ilość członków oraz powołano młodzieżową drużynę pożarniczą. W 1966 roku rozbudowano remizę, otrzymaliśmy kolejny samochód bojowy Star 25, podłączono instalację wodociągową. W 1971 roku obchodzono uroczyście 75-lecie jednostki, wybrany Zarząd postanowił rozszerzyć działalność straży, przyjmowano nowych członków czynnych i popierających. Następnie w dowód uznania wśród społeczeństwa 24 maja 1981 roku odbyła się uroczystość jubileuszu 85-lecia jednostki połączona z nadaniem przez Zarząd Wojewódzki Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Poznaniu sztandaru.

Przełomem było zapewne też włączenie OSP do krajowego systemu?

Taką decyzję podjął 9 sierpnia 1995 roku Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej. Rok później podczas obchodów 100-lecia naszej organizacji sztandar naszej jednostki został udekorowany najwyższym strażackim odznaczeniem - Złoty Znak Związku. W 2004 roku został sprowadzony z Kielc nowy samochód ratowniczo-gaśniczy, który posiadamy do dzisiaj. 10 lat później do garażu trafił ciężki wóz ratowniczo-gaśniczy typu Man. W 2017 roku dzięki ówczesnemu Prezesowi dh. Bogdanowi Budzyna powołano zostaje Kobiecą Drużynę pożarniczą, która po dzień dzisiejszy się rozrasta. W tym roku dzieje się rzecz najbardziej przełomowa dla Naszej jednostki - powstaje projekt rozbudowy, nadbudowy i przebudowy naszej remizy, i w połowie 2018 roku rusza wspomniana wcześniej rozbudowa. Remiza została wzbogacona o 3 kolejne boksy garażowe i nadbudowane zostało użytkowe poddasze. (…) Nie spoczęliśmy na laurach, postanowiliśmy wymienić nasz już 40-letni sztandar na nowy, zgodny z obecnym regulaminem, udało się pozyskać fundusze dzięki dotacji z MSWiA, Urzędu Gminy jak również sołtysa oraz niektórych druhów. Jak widać, było tych momentów przełomowych dość sporo w naszej historii.

Jak bardzo wasza służba społeczna się zmieniła?

Uważam iż czasy, w których żyjemy stawiają przed nami coraz więcej wyzwań, ale cały czas, od początku, działamy w myśl hasła „Bogu na chwałę, ludziom na ratunek” i to hasło w każdej inicjatywie społecznej jest z nami. Każdemu staramy się pomóc, nikogo nie zostawimy bez pomocy i myślę, że widać to w naszej miejscowości i nie tylko. Chociażby ostatnie wydarzenia na Ukrainie pokazały, że wszyscy druhowie zaangażowali się w różnego rodzaju zbiórki czy też bezpośrednią pomoc ludziom uciekającym przed wojną, wspieraliśmy też naszych kolegów na Ukrainie, przekazując im drobny sprzęt i uzbrojenie osobiste, czy też na początku pandemii pomogliśmy w dystrybucji maseczek, zorganizowany w naszej remizie był także punkt szczepień.

Nowi ludzie chcą wstępować w wasze szeregi?

Od paru lat, mamy regularnie co roku napływ członków do młodzieżowej drużyny pożarniczej. Poznają oni historię i specyfikę tej służby, co jest bardzo ważne, bo z tych młodych ludzi później będzie grupa wyjazdowa i to oni będą zarządzać jednostką na dalsze pokolenia.

Czego brakuje? Może ekwiwalenty powinny być lepsze? Wsparcie od samorządu? A może sprzętu?

Myślę, że nikt dla pieniędzy nie jeździ, kiedyś nie było nic i też jednostka wyjeżdżała. Ale dobrze, że jest jakaś rekompensata za czas, który druhowie po swoich prywatnych obowiązkach poświęcają dla innych, narażając niejednokrotnie swoje życie i zdrowie. W dzisiejszych czasach mamy sporo pracy, tzw. biurowej, papierkowej i tutaj oczekiwał bym większej pomocy i wsparcia od samorządu w tej kwestii. Prezes odpowiada swoim majątkiem za cała jednostkę, wszędzie się podpisuje, organizuje zakupy, zapytania ofertowe, trzeba być prawnikiem i księgowym w jednym. Tak samo na barkach naczelnika spoczywa olbrzymia odpowiedzialność, jest zobowiązany utrzymywać w ciągłej gotowości sprzęt, pilnować musi terminów przeglądów, badań sprzętu i ludzi. Musi utrzymywać wszystko w należytej gotowości.

Są jakieś interwencje/interwencja, które zapadły Panu najbardziej w pamięć?

Staram się za bardzo nie trzymać w głowie tych zdarzeń ze skutkiem śmiertelnym, ale takie się niestety zdarzają. Ale najbardziej pamiętam po dzień dzisiejszy wichurę, która przeszła przez naszą gminę w sierpniu 2017 roku. Jak wyjechaliśmy po godzinie 20 z remizy to wróciliśmy następnego dnia wieczorem, po 24 godzinach. Najbardziej zapamiętałem, jak dyspozytor podawał mi adresy w jednej miejscowości, praktycznie każdy numer domu, informując o uszkodzonym dachu.

To bardzo wymagające zajęcie, raczej nie dla każdego. Czym należy się charakteryzować, by zostać strażakiem ochotnikiem?

Wiedzą, chęcią pomocy innym, skrupulatnością no i co najważniejsze - odpowiedzialnością. 

 

 

ZOBACZ TEŻ

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama