Gdyby nie hojność samorządów, policji nie wystarczyłoby pieniędzy na paliwo, utrzymanie budynków i nowe samochody. Funkcjonariusze od lat starają się o środki z gmin.
- Dwa razy dofinansowaliśmy kupno samochodów, zakupiliśmy alkomat, latarki, urządzenia alcoblow i co roku przekazujemy pieniądze na paliwo - wylicza Stanisław Andrzejczak, wicewójt Jaraczewa. Radni z tej gminy na ostatniej sesji zdecydowali, że policji przekażą 14 tys. zł. Po 5 tys. zł trafiło na zakup paliwa i utrzymanie obiektu użytkowanego przez miejscowych dzielnicowych oraz 4 tys. zł na odnowienie pomieszczeń budynku komendy w Jarocinie.
- Z jakiej racji mamy remontować budynki, które znajdują się w Jarocinie? A mało tego, nie wiadomo, jak długo ten obiekt w Jarocinie będzie służył policji - mówił radny Roman Matuszak. Gmina Jaraczewo nie dała mundurowym 35 tys. zł na zakup samochodu i 4 tys. zł na płatne patrole.
Policja zwróciła się o pieniądze do wszystkich gmin powiatu jarocińskiego oraz starostwa. Szef jarocińskiej komendy zabiegał o sumy od 30 tys. zł. do 80 tys. zł. Samorządowcy zastanawiali się, skąd wynikają dysproporcje we wnioskowanych kwotach. - Komendant chciał nas naciągnąć - mówi jeden z jaraczewskich radnych i wskazuje, że policja od Jaraczewa chciała 53 tys. zł, a od większej gminy - jaką jest Żerków - 25 tys. zł.
Więcej w „Gazecie Jarocińskiej”.
(era)