Dzisiejsze uroczystości, które odbyły się w dwóch jarocińskich parafiach - Chrystusa Króla i Matki Bożej Fatimskiej - były już ostatnimi w tym roku. Wcześniej, bo w sobotę 23 kwietnia i w niedzielę 1 maja do sakramentu przystąpili trzecioklasiści w parafii św. Antoniego Padewskiego i św. Marcina. Tam grupy liczyły 127 i 86 dzieci, dlatego uroczystości odbywały się z podziałem na dwie grupy. W najmłodszej jarocińskiej parafii Matki Bożej Fatimskiej do Pierwszej Komunii Świętej przystąpiło dzisiaj (niedziela 8 maja) 36 uczniów klas trzecich.
W kościele Chrystusa Króla, największej świątyni w diecezji kaliskiej, nie było problemu, żeby pomieścić zarówno głównych bohaterów tego dnia, których było 43, ale również ich rodziny i gości. W kazaniu ksiądz kanonik Rafał Sobieraj nawiązał do tego, że dzisiaj Kościół katolicki obchodzi Niedzielę Dobrego Pasterza. Jako rekwizyt posłużyła mu owieczka "Becia", która jest częścią wystroju żłóbka bożonarodzeniowego. I w ten sposób tłumaczył dzieciom, że dobrym pasterzem i opiekunem dla wszystkich wierzących jest Jezus Chrystus. Mówił również o tym, że większość książeczek, w których dziewięciolatki - w ramach przygotowań do pierwszego pełnego uczestnictwa w ofierze mszy św. - zbierały naklejki za uczestnictwo w niedzielnej Eucharystii miała 100% zajętych miejsc. Dlatego ksiądz proboszcz dziękował rodzicom za ich zaangażowanie w przygotowania duchowe. Jak podkreślił nieliczne były sytuacje, gdy w książeczkach nie miał co oglądać i nie było to spowodowane żadnymi losowymi wypadkami czy chorobą.
Darem rodziców dzieci pierwszokomunijnych był komplet lekcjonarzy oraz odnowienie naczynia do udzielania Komunii św. Na koniec nie zabrakło oczywiście pamiątkowych zdjęć. Od jutra rozpocznie się Biały Tydzień. W sobotę trzecioklasiści pojadą na pielgrzymkę dziękczynną do Lichenia.
Każde dziecko otrzymało chleb, którym należało się podzielić podczas imprezy organizowanej po zakończeniu mszy św. Był też prezent od osoby, która zajmowała się wykonaniem dekoracji. Dziewczynki i chłopcy otrzymali po obrazku z aniołem, który był w czasie Eucharystii elementem wystroju oraz czekoladę. Ciekawostką było to, że w kościele przez cały czas znajdował się gołąb - prawdopodobnie grzywacz, który co jakiś czas przelatywał pod sufitem i siadał na gzymsach. Pozwolił sobie również na odwiedziny w prezbiterium.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Zdjęcia z uroczystości w parafii św. Antoniego Padewskiego w Jarocinie [TUTAJ]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.