Od września będziemy mogli segregować odpady kuchenne. Dostaniemy do tego dodatkowy pojemnik - brązowy z napisem BIO. Tu jednak pojawia się problem. Otóż do tych kubłów nie można wrzucać odpady w workach tylko luzem. A wiadomo, jak może wyglądać kubeł po opróżnieniu z takich odpadów. Kto go zatem umyje?
Segregacja odpadów kuchennych w gminie Jarocin zostanie wprowadzona od września. Jednak właściciele niektórych nieruchomości w ramach programu pilotażowego będę to mogli robić już od lipca [o nowych przepisach śmieciowych - czytaj TUTAJ].
Ta segregacja - podobnie, jak pozostałe - nie jest obowiązkowa. Żeby do niej przystąpić trzeba złożyć deklarację. Ci, którzy tego nie zrobią - w razie kontroli - powinni przedstawić sposób, w jaki zagospodarowują tego rodzaju odpady - na przykład kompostownik.
Wyposażanie posesji, których właściciele zadeklarowali segregację odpadów kuchennych w dodatkowe pojemniki na terenie Jarocina i całej gminy powinno potrwać do września.
Do zabudowy jednorodzinnej zostaną dostarczone kubły 80-litrowe, z kolei do budynków wielorodzinnych przeznaczone są dwie pojemności - 80 i 240 litrów. Z posesji jednorodzinnych kubły z odpadami kuchennymi będą opróżniane raz na dwa tygodnie, a w zabudowie wielorodzinnej - sukcesywnie w miarę napełnienia, ale nie rzadziej niż raz w tygodniu.
Pojemniki będą własnością ZGO [szczegóły TUTAJ]. Każdy nich zostanie wyposażony w czip, który będzie rejestrował między innymi fakt odebrania odpadów z posesji.
Kto będzie dbał o czystość tych pojemników? Z takim pytaniem zwrócił się do naszej redakcji jeden z mieszkańców Jarocina.
- Z tego, co wiem, odpady nie będą tam mogły być wyrzucane w workach, tylko luzem. Wiadomo, jakie są odpady kuchenne. Ten kubeł za każdym razem po ich odebraniu będzie trzeba myć, bo nie wyobrażam sobie - zwłaszcza latem, żeby ten brud się nawarstwiał i zalegał w tym kuble - stwierdza mężczyzna. I pyta: - Interesuje mnie, kto to będzie robił?
Pytanie przekazaliśmy do Zakładu Gospodarki Odpadami, który zajmuje się wyposażeniem mieszkańców w pojemniki. W odpowiedzi odesłano nas do Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach z 1996 r. Jeden z jej artykułów mówi, że „utrzymywanie pojemników w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym należy do właścicieli nieruchomości, chyba że na mocy uchwały, obowiązki te przejmie gmina, jako część usługi odbierania odpadów w zamian za uiszczoną przez właściciela opłatę.”
Gminy Jarocin nie przejęła jednak tego obowiązku, dlatego utrzymanie kubłów BIO w czystości należy do właścicieli nieruchomości, ale w umowie z firmą, która odbiera odpady od mieszkańców jest punkt dotyczący możliwości świadczenia usług dodatkowych - na przykład mycia kubłów.
Jednak termin tej umowy upływa z końcem czerwca i wkrótce ogłoszony zostanie przetarg na wyłonienie firmy, która będzie odbierała śmieci z terenu gminy Jarocin.
- Gmina w specyfikacji przetargu może sobie zastrzec wykonywanie takiej usługi, jak mycie kubłów. Jeśli tak będzie i to my nadal będziemy odbierać śmieci od mieszkańców, to najprawdopodobniej wynajmiemy specjalistyczny pojazd wyposażony w urządzenie do mycia pojemników, żeby wykonywać taką usługę - stwierdza Przemysław Franczak, prezes ZGO Nova. - Jeśli tak będzie to ta usługa zostanie dopiero wyceniona - dodaje. Jego zdaniem będzie to opłata rzędu od kilkunastu do dwudziestu paru złotych miesięcznie.
Przyppominamy też, że tylko do 30 czerwca mieszkańcy gminy Jarocin, którzy są właścicielami nieruchomości, będą mogli korzystać ze 110-litrowych blaszanych pojemników na odpady komunalne. Do tego czasu trzeba będzie zaopatrzyć się w pojemniki plastikowe, bo tylko z takich będą odbierane odpady. Wymóg wymiany kubłów wynika z „Regulaminu utrzymania czystości i porządku w gminie Jarocin” [więcej na ten temnat TUTAJ].