Zwykle jako pierwsi pojawiają się na miejscu zdarzenia i odpowiadają za udzielenie pierwszej pomocy lub nawet uratowanie życia. Ratują je kilka razy dziennie. Towarzyszą im dramaty, które później trudno zapomnieć. Ratownicy medyczni, bo to o nich mowa, mają swoje święto.
13 października obchodzony jest Dzień Ratownictwa Medycznego. Nie ma on tak uroczystej oprawy jak Dzień Strażaka, Święto Policji, czy przypadający jutro Dzień Nauczyciela [ZOBACZ TUTAJ]
W jarocińskim szpitalu pracuje 29 ratowników medycznych. Są dwa Zespoły Ratownictwa Medycznego, które spieszą codziennie na ratunek. Nie sposób wyliczyć wszystkich przypadków, do których wyjeżdża pogotowie ratunkowe.
ZRM-y ratują osoby poszkodowane w wypadkach komunikacyjnych, pacjentów z udarami, zatrzymaniem krążenia, zawałem mięśnia sercowego.
Jarocińskie ambulanse wyjeżdżały w tym roku ponad 2.800 razy. Naziemne załogi karetek są wspomagane przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Na teren powiatu jarocińskiego najczęściej przylatuje Ratownik 21. Baza Śmigłowcowej Służby Ratownictwa Medycznego (HEMS) działa w Michałkowie od listopada 2016 roku.
Załoga HEMS składa się z trzech osób: ratownika medycznego, pilota i lekarza. W Michałkowie jest zatrudnionych trzech ratowników. Dyżury pełnią również medycy spoza bazy.
W tym roku Ratownik 21 odbył ponad 500 misji. Ratownicy „ z nieba” na teren powiatu jarocińskiego przylecieli 31 razy, w tym 17 razy do ofiar wypadków, 13 razy do nagłego zachorowania. W jednym przypadku transportowali pacjenta do szpitala.
Zdarza się, że jednego dnia lądują u nas nawet dwa razy [ZOBACZ TUTAJ].
Śmigłowce HEMS odbywają dwa rodzaje lotów: ratunkowe, których jest zdecydowanie więcej oraz transportowe - przewożą pacjentów do szpitali o wyższym stopniu referencyjności.
Ratownikom życzymy dużo spokoju, zadowolenia z pracy, podwyżki płac sukcesem zakończonych wyjazdów, wyrozumiałości ze strony pacjentów i satysfakcjonujących ich rozwiązań prawnych.