- Dowiedziałem się, że mam 2 tys. zł niedopłaty za wodę. Za 2 tys. zł, to ja bym musiał basen wykopać! - oburza się czytelnik "Gazety Jarocińskiej".
- To są hece. Przez 30 lat mieszkamy na ul. Dąbrowskiego. 6 rodzin. Mieliśmy ryczałt. Do tej pory wszystko było ok. Teraz, jak przyszło zapłacić za mieszkanie, dowiedziałem się, że mam 2 tys. zł niedopłaty. Zapytałem, na jakiej podstawie, skąd? - dziwi się mieszkaniec. - Za 2 tys. zł, to ja bym musiał basen wykopać! To będzie smród na cały Jarocin. Każdy będzie miał taką niespodziankę - mówi zbulwersowany mieszkaniec jednego z budynków należących do Jarocińskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Jarocinie.
Skąd wzięły się tak duże rachunki? Czytaj we wtorkowym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”.
(akf)