reklama
reklama

Tragiczne okoliczności śmierci wikariusza z Żerkowa. Parafianie w szoku. Prokuratura ma nowe ustalenia

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Tragiczne okoliczności śmierci wikariusza z Żerkowa. Parafianie w szoku. Prokuratura ma nowe ustalenia - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Nie żyje 31-letni wikariusz Parafii Św. Stanisława Biskupa Męczennika w Żerkowie. Do śmierci duchownego doszło w tragicznych okolicznościach. Cała społeczność parafialna jest zszokowana. "Wspaniały człowiek, oddany posłudze" - mówią w mieście. Śledztwo prokuratury przynosi nowe informacje w sprawie.
reklama

Informacja o śmierci wikariusza błyskawicznie rozniosła się po gminie Żerków. 

- Jechałam do miasta. Pod plebanią stał policyjny radiowóz. Jeszcze sobie pomyślałam: "Niepodobno, żeby księdza okradli". Zajechałam na Rynek, a tam już ludzie gadali... - opowiada jedna z mieszkanek.

Co wydarzyło się w feralną sobotę na plebani parafii Św. Stanisława Biskupa Męczennika w Żerkowie? To wyjaśnić ma śledztwo, które prowadzi Prokuratura Rejonowa w Jarocinie. 

- O godzinie 10.31 mieliśmy zgłoszenie o postrzeleniu się mężczyzny w wieku 31 lat - informowała w sobotę asp. sztab. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.

Strzał w głowę, prawdopodobnie z broni czarnoprochowej, okazał się śmiertelny. Za sprawą mediów informacja szybko obiegła kraj.   

Nie żyje wikariusz z Żerkowa

Prokurator, który pracował na miejscu zdarzenia wspólnie z grupą dochodzeniowo-śledczą zdecydował o zabezpieczeniu zwłok zmarłego do sekcji. Co ustalono do tej pory? 

Do tragedii doszło w sobotni poranek. Zwyczajowo w dni powszednie w parafii msze święte odprawiane są o godzinie 7.00.  

 - Z tych ustaleń, które zostały poczynione wynika, że do zdarzenia doszło we wczesnych godzinach rannych, pomiędzy 7.20-7.50. Wtedy to pokrzywdzony sam przebywał na terenie plebanii. Okoliczności zdarzenia, jak i bezpośrednia przyczyna zgonu będą możliwe do odtworzenia w toku dalszych czynności dowodowych. Na najbliższe dni zaplanowana jest sądowo-lekarska sekcja zwłok, która pozwoli na zweryfikowanie bezpośredniej przyczyny zgonu, jak i charakteru obrażeń, jakich doznał pokrzywdzony. To postępowanie jest na wstępnym etapie. Trwają przesłuchania świadków mogących mieć wiedzę na temat tego zdarzenia. Na tym wstępnym etapie brak jest wskazań potwierdzających udział osób trzecich w tym zdarzeniu - informuje prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. 

 „Już w dzieciństwie pragnąłem zostać księdzem”

Ksiądz Robert urodził się 26 lutego 1993 r. w Ostrowie Wielkopolskim. Pochodził z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Wysocku Wielkim. Święcenia przyjął w 2019 roku. Posługę w Żerkowie pełnił od 25 sierpnia 2021 roku. Wcześniej był jeszcze wikariuszem w parafii Mokronos (powiat krotoszyński). 

- Już w dzieciństwie pragnąłem zostać księdzem. W pewnym momencie chęć pójścia drogą powołania kapłańskiego zaczęła zanikać i oddalałem się od Boga. Mimo wszystko cały czas pamiętałem o modlitwie. Dzięki modlitwie czułem się bezpieczny, a zarazem wydawało mi się, że Bóg jest bardzo daleko. W trzeciej klasie gimnazjum powróciły do mnie myśli o kapłaństwie. Bóg na drodze mojego powołania mnie łamał poprzez trudne wydarzenia, abym ufał tylko Jemu. Zaraz po Panu Bogu wszelką pomoc zawdzięczam moim rodzicom i mojej siostrze, ponieważ oni mnie zawsze wspierali. Rodzice wraz z moją babcią (...) obdarzyli mnie katolickim wychowaniem. Także wiele pomogli mi dobrzy kapłani - mówił diakon  dla „Opiekuna”, dwutygodnika diecezji kaliskiej, tuż przed święceniami w 2019 roku.

Parafianie są wstrząśnięci śmiercią wikariusza. Złoty człowiek

Społeczność parafialna jest zszokowana tym, co się stało. Ludzie mówią, że nikt się nie spodziewał.  

- Trudno w to wszystko uwierzyć - podkreśla kobieta w średnim wieku.

W pamięci wiernych pozostanie jako dobry, wrażliwy duszpasterz.

- To nie czas na komentarze. Niech to wszystko ustali prokuratura, a w tej sytuacji, nasze komentarze są zbędne. To był gorliwy, dobry ksiądz. Nie chcę więcej rozmawiać - ucina jeden z członków rady parafialnej.

- Podobno chorował, ale czy to byłby powód? Szkoda młodego człowieka, dobrze zapowiadającego się kapłana, a takich brakuje - mówi nam jedna z mieszkanek.

Ludzie wspominają księdza Roberta jako “oddanego posłudze”. Był znany, bo co tydzień objeżdżał parafię z sakramentem dla chorych. Nasi rozmówcy przypominają, że angażował się w akcje społeczne i zbiórki dla potrzebujących. Lubili go zwłaszcza młodzi parafianie. Tragicznego dnia miał mieć spotkanie z ministrantami właśnie.

- Złoty człowiek, prawdziwie oddany służbie Kościołowi - wspominają parafianie.

W niedzielę po południu licznie zgromadzili się na różańcu za nieżyjącego duchownego.  

- Proboszcz w niedziele kompletnie nic nie wspomniał. Byłam trochę zdziwiona. Mógł ludziom powiedzieć, że wydarzyła się taka i taka sytuacja. Tylko w czasie modlitwy za zmarłych dodał, że pomodlimy się za księdza wikarego - przyznaje kobieta w średnim wieku.  

31-letni kapłan pracował z młodzieżą i dziećmi. Nauczał religii w Szkole Podstawowej w Żerkowie. Uczył m.in. trzecioklasistów, którzy przygotowywali się do przyjęcia Pierwszej Komunii Świętej. Ostatni sakrament przyjęli 26 maja w parafii w Dębnie. Jakim był katechetą? Czy na coś się skarżył w ostatnim czasie? Takie pytania chcieliśmy zadać dyrektor SP w Żerkowie - Magdalenie Florczak oraz proboszczowi Jarosławowi Gzikowi. Niestety nie udało nam się z nimi skontaktować. 

Być może tajemnicę śmierci duchownego wyjaśnią organa ścigania. Prokuratura prowadzi postępowanie, które ma wyjaśnić okoliczności.

- W jego ramach pod nadzorem prokuratora przeprowadzone zostały na miejscu szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia  oraz zabezpieczona jedna jednostka broni, na której posiadanie nie jest wymagane pozwolenie. Broń należała do pokrzywdzonego - podaje prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. 

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli jesteś w kryzysie psychicznym i potrzebujesz specjalistycznej porady, wsparcia lub innej formy pomocy, zacznij od skorzystania z jednej z poniższych infolinii pomocowych:

800 70 22 22 - Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym Bezpłatnie. Całą dobę. 7 dni w tygodniu.

800 12 12 12 - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka. Bezpłatnie. Całą dobę. 7 dni w tygodniu.

116 111 - Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży Bezpłatnie. Całą dobę. 7 dni w tygodniu.

116 123 - Poradnia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Emocjonalnym (Kryzysowy Telefon Zaufania). Bezpłatnie. Całą dobę. 7 dni w tygodniu.

112 - W razie bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia. Bezpłatnie. Całą dobę. 7 dni w tygodniu.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama