Kolejna ważna chwila dla OSP Golina. Niedawno ochotnicy z Goliny wygrali konkurs organizowany przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa „Akcja Reanimacja i Moc Ratowania". Druhowie nakręcili film z udziałem dziecięcej drużyny pożarniczej. Na konkurs wpłynęło ponad 40 prac z całej Polski. Film z naszego powiatu był najlepszy.Teraz w Golinie odbyło się ślubowanie i wprowadzenie wozu strażackiego Dziecięcej i Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej „jołkipołki”. Pomysł zrodził się już jakiś czas temu, a jego wykonanie zajęło cały rok kalendarzowy.
Najmłodsze drużyny OSP Golina dostały meleksa. Ma zbiornik na 80 litrów wody
- Straż pożarna to przede wszystkim ludzie i ich zamiłowania. Nieodłącznym elementem naszej działalności jest ratowanie ludzi i mienia. Do udziału w akcji ratowniczej konieczny jest sprzęt, w tym wozy bojowe - mówi Michał Wojtczak, naczelnik OSP Golina.
Widząc zaangażowanie małych ochotników strażacy postanowili im zafundować miniaturę wozu bojowego. Zakupili meleksa i zabrali się do jego modernizacji.
- Trochę to wszystko trwało. Dużo czasu poświęciliśmy, ale myślę, że efekt jest fajny i dzieci są zadowolone - opowiada naczelnik.
Auto, jak przystało na wóz bojowy, ma zbiornik na 80 litrów wody i pompę.
- Jest zamontowana pompa i ten wóz jest w stanie podawać jeden prąd wody przez około 2 minuty - dodaje Michał Wojtczak.
Najmłodsze drużyny OSP Golina dostały meleksa. Ile kosztował?
Dodatkowo auto jest wyposażone w pompę spalinową, gaśnice proszkowe, miniaturowe pilarki spalinowe, szlifierki kątowe, siewnik, który jest wykorzystywany do posypywania sorbentem plam ropopochodnych, węże, prądownice, deskę ortopedyczna, torbę medyczną. Posiada także sygnały alarmowe i niebieskie oświetlenie. Zakup meleksa i wyposażenia kosztował około 30 tys. zł. OSP Golina jest kolejną jednostką, która ma miniaturowy wóz strażacki. Małego mercedesa otrzymała również dziecięca drużyna OSP Cielcza.
Komentarze (0)