Prawie 550 tys. zł wynoszą zaległości mieszkańców wobec budżetu gminy Żerków.
Najwięcej - ponad 300 tysięcy to dług w podatkach i opłatach. Pozostałe - między innymi w należnościach za wodę, ścieki i czynsze.
Na ostatnim posiedzeniu skarbniczka Bronisława Rogacka przedstawiła sprawozdanie z wykonania budżetu za pierwsze półrocze. Podała też wielkość zaległości wobec gminy.
Stwierdziła, że zadłużenie powstaje, mimo że stawki podatków w gminie Żerków należą do najniższych w porównaniu z ościennymi samorządami.
Burmistrz Jacek Jęrdraszczyk przyznaje, że gdyby udało się ściągnąć zaległości, można by te pieniądze przeznaczyć na gminne inwestycje.
Co robi gmina, żeby wyegzekwować od dłużników należności - czytaj w „Gazecie Jarocińskiej”.
(ann)