W Domu Pomocy Społecznej w Zakrzewie zabrakło na wypłaty.
53 tys. zł zamiast na remont dachu na pałacu w Zakrzewie zarząd powiatu przeznaczył na wynagrodzenia dla pracowników Domu Pomocy Społecznej. Między innymi dla Janusza Krawca, zastępcy dyrektora DPS-u i szefa jarocińskich struktur Prawa i Sprawiedliwości.
Został on zatrudniony w placówce po objęciu władzy w powiecie przez Mikołaja Szymczaka i ugrupowanie Ziemia Jarocińska. Miał pozyskiwać dodatkowe fundusze. Początkowo przyjęto go na rok. Jednak po kilku miesiącach dostał umowę na czas nieokreślony. DPS nie był przygotowany na wydatki związane ze zmianą jego wynagrodzenia.
W budżecie powiatu były środki zarezerwowane na remont dachu na zabytkowym pałacu - 53 tys. zł. I to właśnie z tych pieniędzy zostaną wypłacone pensje, na które zabrakło funduszy.
Dyskusja na ten temat wzbudziła spore emocje na posiedzeniach komisji zdrowia i na sesji rady powiatu. - Sprawa dachu była niezwykle pilna. Teraz nagle stała się tak mało ważna, że zabiera się pieniądze na remont? - pytał radny opozycji Stanisław Martuzalski.
Dyrektor Konrad Krzynowek zapewnił radnych, że dach na pałacu został skutecznie zabezpieczony i odbyło się to niewielkim kosztem z pieniędzy DPS-u. Choć jeszcze kilka miesięcy temu w czasie oględzin, minimalny koszt zabezpieczenia pokrycia pałacu oszacowany został na poziomie 100 tys. zł.
Więcej w aktualnym wydaniu „Gazety Jarocińskiej”.
(ann)