Reklama lokalna
reklama

Mateusz uliczny grajek, przyjechał by umilić czas festiwalowiczom [WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościByliście na festiwalu? A może tylko pod bramą? Musieliście zobaczyć, albo usłyszeć Mateusza. Rozmawialiśmy z muzykiem Mateuszem Joachimiakiem.
reklama

 

Muzyk przyjechał do Jarocina z Aleksandrowa Łódzkiego, by podzielić się muzyką z ludźmi podczas Jarocin Festiwal 2023. Posłuchajcie jego historii i zobaczcie jak prezentuje swoje umiejętności.

Mateusz swój pierwszy instrument stworzył sam 

Swoją przygodę z muzyką rozpoczął już w młodzieńczych latach. Granie od zawsze było dla niego ważne i wiedział, że z nim chce wiązać swoją przyszłość.

Pierwszy kontakt z muzyką miał jeszcze zanim rozpoczął podstawówkę. Wtedy też sam stworzył swój pierwszy instrument, którym była gitara. Jak opowiada, zrobił ją z deski, gwoździ i żyłki. Natomiast już w szkole podstawowej zaczął sam tworzyć utwory i uczyć się gry na kolejnych instrumentach. Teraz jest to dla niego główne i jedyne źródło utrzymania. Uważa, że praca powinna być czymś, co z jednej strony zapewnia utrzymanie, ale jednocześnie sprawia przyjemność.

reklama

Lepiej się czuje tworząc muzykę, niż na każdym etacie, na którym pracowałem, jest to poprostu moje - mówi Mateusz

Mateusz tworzy muzykę, by umilać czas przechodniom

Artysta gra i tworzy muzykę w różnych nietypowych miejscach, dla niestandardowych odbiorców. Do Jarocina na festiwal przyjechał już trzeci raz.

Super klimat, miło gra się dla Jarocińskich festiwalowiczów, jest fajny odzew także bardzo miło się tutaj przyjeżdża i wraca- mówi Mateusz

Uliczny muzyk lubi dzielić się swoją pasją z innymi i lubi angażować ich w swoje działania. Gra z przypadkowymi muzykami, którym udostępnia swoje instrumenty. Jak powiedział - w taki też sposób poznał swojego obecnego przyjaciela Martina, z którym gra i przyjeżdża co roku do naszego miasta.

reklama

Koncerty na scenie czy uliczne występy ?

Dla Mateusza zarówno gra na scenie, jak i ulicy ma swoje plusy i minusy. Jednak grając w terenie ma coś, czego - jak sam podkreśla - brakuje mu występując na scenie. Lubi spontaniczność, która temu towarzyszy oraz bezpośredni kontakt z publicznością.

Dużo się dzieje, nie da się przewidzieć co wydarzy się za chwilę, różne dziwne rzeczy ludzie robili słuchając mojej muzyki, ale jest fajnie - mówi muzyk

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama