Do końca lutego Rada Miejska w Jarocinie musi podjąć uchwały o zamiarze likwidacji kilku publicznych przedszkoli i Zespołu Szkół w Wilkowyi.
Ubiegłotygodniowe spotkania z mieszkańcami pokazały, że władzom gminy będzie ciężko przekonać do pomysłu rodziców i nauczycieli. Obie strony wydaja się być zdeterminowane.
- To, co państwo mówicie - tak dokładać trzy kolejne miliony - nie ma takiej możliwości. Gmina dobiła do ściany - tłumaczy powody przekształceń burmistrz Adam Pawlicki.
- Rodzice nie chcą niepublicznych placówek. Chcą szkół publicznych - odpowiadają mieszkańcy. - W żaden sposób nie zgadzamy się na proponowane zmiany.
W obronie placówek powstają akcje na portalach społecznościowych i zbieranie podpisów. Mieszkańcy zapowiadają protesty, a co bardziej zdeterminowani i pikietę pod urzędem.
- Zawsze były protesty na początku. Później okazywało się, że te przekształcenia mają sens, że przynoszą efekty - tłumaczy wiceburmistrz Robert Kaźmierczak. - Gmina się nie wycofuje. Musimy dać szansę tym, którzy zainteresowali się tymi przekształceniami, którzy chcą w nich uczestniczyć i chcą się tego podjąć.
Dzisiaj uruchamiamy specjalny serwis poświęcony proponowanym zmianom w oświacie. Znajdziecie tutaj między innymi relacje dotyczące wszystkich spotkań, argumenty władz miasta, nauczycieli i rodziców. Będziemy go sukcesywnie rozbudowywać.
O zmianach również w dzisiejszym wydaniu Gazety Jarocińskiej, która publikuje m.in. ciekawy wywiad z burmistrzem Adamem Pawlickim.
Zobacz nasze podsumowanie WIDEO