Prawie 700 razy mieszkańcy powiatu jarocińskiego potrzebowali w 2011 roku pomocy strażaków. Optymistyczne dane wyłaniają się z ubiegłorocznej statystyki jarocińskich pożarników. O ponad 16 procent spadła w porównaniu z 2010 r. ilość interwencji, do których ich wzywano.
Ratownicy cieszyli się także z faktu, że w minionym roku nikt nie złożył oficjalnego zażalenia na ich pracę. - Przy takiej ilości zdarzeń i zadań, jakie spoczywają na strażakach, już sam fakt braku skargi jest sukcesem - mówił st. kpt. Sławomir Brandt, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu. - Często jestem pytany, czym zajmuje się PSP. Staram się tłumaczyć te wszystkie rzeczy, z których składa się system ratowniczy i zadania, które przyszło nam realizować i najbardziej spowodowało mi się jedno stwierdzenie, które podsumowało naszą działalność, a było to określenie "kosmos" - skomentował oficer prasowy.
(era)