Będą kary dyscyplinarne dla policjantów, którzy pomimo trzech telefonów nie wysłali radiowozu na interwencję do Zalesia, gdzie pijany mężczyzna z wyrokiem sądowym groził najbliższym.
Zakończyło się postępowanie wyjaśniające dotyczące zachowania dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie, który - mimo trzech telefonicznych zgłoszeń - nie wysłał radiowozu do Zalesia.
O sprawie pisaliśmy w 42. numerze „Gazety Jarocińskiej”. Artykuł dotyczył wydarzeń z 25 sierpnia. Tomasz M. z Zalesia (gm. Jaraczewo) został skazany za znęcanie się nad siostrą i szwagrem. Kiedy kilka godzin po ogłoszeniu wyroku ponownie groził swoim najbliższym, jak twierdził jego szwagier, policja nie podjęła interwencji.
Jakie konsekwencje poniosą funkcjonariusze? - Wyciągnę konsekwencje dyscyplinarne (...) Nie będę mówił o szczegółach - ucina podinspektor Krzysztof Rzepczyk, Komendant Powiatowy Policji w Jarocinie.
Więcej w „Gazecie Jarocińskiej”.
(era)