Podszył się pod funkcjonariusza Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie. Zadzwonił do druha OSP Kurcew i wysłał jednostkę do usunięcia konaru drzewa blokującego drogę.
Nie ma końca fałszywych alarmów w powiecie jarocińskim. Żartowniś zadzwonił do druha z OSP Kurcew i wysłał jednostkę do usunięcia konaru drzewa blokującego drogę. - Ochotnicy przejechali drogę z Kurcewa na Sławoszew i nie zlokalizowali żadnego konaru ani drzewa - opisuje Bartosz Majsnerowki, dyżurny operacyjny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie.
Dowcipniś nie dość, że zgłosił zdarzenie, którego nie było, to jeszcze podszył się pod funkcjonariusza KP PSP w Jarocinie. Bezpośrednio zadzwonił do druha OSP Kurcew.
Sprawa trafiła na policję.
(era)