Strażacy uratowali mężczyznę, który spacerował po kruchym lodzie. Mężczyzna wszedł na zmarznięty częściowo staw w Sierszewie (gm. Żerków). Bał się wrócić na brzeg, bo lód zaczął pękać.
Przestraszony zadzwonił po straż pożarną. - Strażacy podjęli mężczyznę z tafli lodu na desce lodowej, po czym przetransportowali go na brzeg. Wyziębiony mężczyzna trafił do szpitala w Jarocinie - opisuje asp. szt. Mirosław Hybiak, dyżurny operacyjny Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie.
Z jego relacji wynikało, że na kruchym lodzie spędził dwie godziny. Mieszkańcowi Pleszewa na pomoc pospieszyły trzy zastępy straży pożarnej.
(era)
Fot. KP PSP w Jarocinie