Mury JOK Jarocin po raz drugi gościły uczestniczki Jarocińskiego Kongresu Kobiet.
Bogaty program Jarocińskiego Kongresu Kobiet
Wydarzenie obfitowało w wykłady, prelekcje i warsztaty o przeróżnej tematyce. Spinało je hasło przewodnie „odwaga”. I to właśnie odwadze były poświęcone dwa najważniejsze panele dyskusyjne - w trakcie jednego można było posłuchać o „Odwadze w byciu liderką” a w drugim o „Odwadze w spełnianiu marzeń”.Wszystko rozpoczęło się o 15.00, ale już wcześniej JOK wypełnił gwar kobiecych rozmów. Były przywitania, niekiedy zaskoczenia ze spotkania dawno niewidzianej znajomej. Każda uczestniczka została zarejestrowana i otrzymywała opaskę oraz zestaw powitalnych gadżetów, wśród których były kupony rabatowe na zakupy i usługi. Ufundowali je sponsorzy wydarzenia.
Każda z uczestniczek mogła wybrać, w którym z warsztatów, wykładów czy paneli chce wziąć udział. Wybór nie był łatwy, bowiem program imponował różnorodnością wydarzeń. Tak naprawdę, w każdym pomieszczeniu - łącznie z przestronnym holem JOK-u - coś się działo.
Oficjalna część kongresu trwała pięć godzin. Po niej organizatorki zaprosiły wszystkich na „Babski Chillout” przy muzyce i lampce wina.
Jarociński Kongres Kobiet dodaje siły i odwagi uczestniczkom
Uczestniczki kongresu są jednomyślne - wydarzenie jest bardzo potrzebne. Daje im siłę, radość i motywację do działania na kolejne dni.
- To niesamowite, jestem tu drugi raz i czuję to samo - że nie jestem sama. Są tu kobiety w różnym wieku, które na co dzień zmagają się w pojedynkę ze swoim życiem. Targają nami przeróżne wątpliwości, upadamy, płaczemy i wpadamy w czarne dziury. A tu okazuje się, że nie tylko my, że są inne kobiety, które czują to samo. Rozumiemy się, choć się wcale nie znamy. I każda z nas mówi, jak sobie radzi z tym życiem - wyznaje pani Anna.
I dodaje:
- To spotkanie dodaje siły i otuchy. Pozwala iść dalej i… czekać na kolejny kongres. Przydałoby się, żeby był częściej - nadmienia nieśmiało.
Kobiety doceniają przede wszystkim to, że kongres jest okazją do integracji.
- To po prostu czas na babskie pogaduchy - stwierdza pani Agnieszka. - Podziwiam te wszystkie kobiety, które dzisiaj mówiły nam o odwadze. Dziewczyny, które zajmują ważne stanowiska i łączą to z byciem żoną i mamą. Te dziewczyny, które mimo życia na wózku inwalidzkim, spełniają swoje marzenia. Aż serce rośnie, kiedy się ich słucha - podkreśla.
Burmistrzyni Jarocina: „To ważne wydarzenie”
Gościniami kongresu były między innymi posłanka Lidia Czechak i burmistrzyni Jarocina Urszula Wyremblewska-Korzyniewska, która była jedną z uczestniczek panelu o „Odwadze w byciu liderką”. Obie po raz drugi uczestniczą w wydarzeniu i niezmiennie uważają, że jest ono bardzo potrzebne.
- Jestem osobą, która bardzo wspiera kobiety. Cieszę się, że są parytety i, że jest nas coraz więcej w samorządach, parlamencie i spółkach skarbu państwa. Choć uważam, że to ciągle jeszcze za mało, za mało jest kobiet na eksponowanych stanowiskach i wśród osób, które odnoszą sukcesy. Mam nadzieję, że to się zmieni, między innymi dzięki takim wydarzeniom, jak Jarociński Kongres Kobiet - mówi Lidia Czechak.
Burmistrzyni Jarocina Urszula Wyremblewska-Korzyniewska, kiedy prosimy o kilka słów komentarza, zastrzega, że „o kongresie nie da się powiedzieć kilku słów”.
- To ważne, że jest. Świetne wydarzenie - akcentuje Urszula Wyremblewska-Korzyniewska. - Uczestniczy w nim tyle fantastycznych kobiet. Dobrze byłoby, gdyby wszyscy mogli posłuchać tego, co mają do powiedzenia, szczególnie młode dziewczyny, które są na początku życiowej drogi - podkreśla szefowa jarocińskiej administracji.
I dodaje:
Bardzo mnie zainteresował wykład o kompetencjach miękkich (cechy i umiejętności, które warunkują to, jak się zachowujesz, integrujesz z innymi ludźmi i organizujesz pracę - przyp. red.). Moim zdaniem, to najważniejsze kompetencje. Można być fachowcem, specjalistą i osobą wszechstronnie wykształconą, a nie mieć tych kompetencji i pozostać samemu na placu boju i niczego nie dokonać.
Wśród uczestniczek kongresu - jak sama mówi - nie mogło zabraknąć Wiesławy Biegun, współwłaścicielki firmy Biegun Wędliny Jaraczewo.
- Samo spotkanie i to, że możemy porozmawiać, wesprzeć się i wymienić doświadczenia, jest bardzo cenne. Tak naprawdę, mamy mało okazji, żeby mieć wolny dzień i tak po prostu spotkać się i porozmawiać, dlatego chciałam tu dzisiaj być - zaznacza przedsiębiorczyni.
„Zaproszenie przyjęło wiele wspaniałych liderek z całej Polski”
Satysfakcji z wydarzenia, w którym wzięło udział ponad 200 kobiet, nie kryje jego inicjatorka i prezeska Fundacji Ogród Marzeń - Beata Frąckowiak-Piotrowicz.
- Bardzo się cieszę, że Jarociński Kongres Kobiet staje się ważnym wydarzeniem w kraju. W tym roku przyjechało dużo kobiet spoza Jarocina. Nasze zaproszenie przyjęło wiele wspaniałych liderek z całej Polski i wszystkie były pod wrażeniem organizacji i ilości uczestniczek. To dla nas bardzo ważne i daje motywację do dalszych działań. Pokazujemy, że kobiety mają niezwykłą moc i wspólne działanie pozwala nam rosnąć w siłę. Dziękuje wszystkim, którzy byli z nami i cudownym kobietom, z którymi tworzymy to wyjątkowe wydarzenie - stwierdza Beata Frąckowiak-Piotrowicz.
Oprócz niej, w organizację kongresu zaangażowane były: Agnieszka Borkiewicz, dyrektorka Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Jarocin oraz szefowa JOK Jarocin, Bożena Kubacka, dyrektorka Muzeum Regionalnego w Jarocinie, Eliza Skrzypczak z JOK Jarocin, Weronika Wesołek, wiceprezeska Fundacji Ogród Marzeń oraz Joanna Małecka-Wenz, szefowa referatu promocji Urzędu Miejskiego w Jarocinie.
Czy uważasz, że w pracy kobiety są traktowane na równi z mężczyznami - zagłosuj w naszej SONDZIE.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.