- Mnie to rozprasza, to filmowanie. Rozumiem, że pewne media mają tu dość dużą swobodę - mówi sekretarz gminy Jarocin Mariusz Gryska. Jak sam zachowuje się na posiedzeniu Komisji Rewizyjnej?
Sekretarz gminy Jarocin Mariusz Gryska nie kryje niechęci do mediów. Do dziennikarza „Gazety Jarocińskiej” - jak sam przyznaje - „zaufania nie ma”. Przeszkadza mu też nasza portalowa kamera. - Mnie to rozprasza, to filmowanie - stwierdził w tracie ostatniego posiedzenia Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Jarocinie.
Co robi urzędnik w trakcie obrad komisji? Kilkakrotnie wstaje z miejsca, rozmawia z urzędnikami, wychodzi, wraca, zmienia krzesło, wreszcie wchodzi w słowo. I kto tu, kogo rozprasza? Oceńcie sami.
(nba)