Były wicestarosta jarociński, a obecnie radny powiatowy Mirosław D. oraz były powiatowy urzędnik - Jacek S. usłyszeli wyroki Sądu Rejonowego w Ostrzeszowie.
Obaj zostali uznani za winnych zarzutów, które im postawiła ostrzeszowska prokuratura. Postępowanie wobec trzeciej osoby - pracownika Starostwa Powiatowego w Jarocinie - zamieszanej w sprawę zostało umorzone z powodu śmierci oskarżonego.
Zarzuty odnoszą się do wydarzeń, które miały miejsce w 2018 roku. Wówczas trzej urzędnicy Starostwa Powiatowego w Jarocinie - ówczesny wicestarosta Mirosław D. oraz Jacek S. (między innymi odpowiedzialny za kontakty z mediami - przyp. red.) i Witold B. zostali wezwani do Sądu Pracy w Kaliszu w charakterze świadków. Sprawę wytoczył Przemysław Masłowski, dyscyplinarnie zwolniony z pracy dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Jarocinie.
Były wicestarosta i były urzędnik z wyrokami. Pojechali na szkolenie, którego nie było
Z nieoficjalnych informacji wynika, że powiatowi urzędnicy chcąc odsunąć w czasie wydanie wyroku, który mógłby okazać się niekorzystny w obliczu zbliżającej się kampanii przed wyborami samorządowymi, postanowili nie stawiać się w sądzie. Dlatego zgłosili się na szkolenie, które miało się odbywać w tym samym terminie co rozprawa. Nieoczekiwanie zostało ono jednak odwołane. Ale oskarżeni i tak nie przybyli do sądu.
Usprawiedliwiali się tym, że o odwołaniu szkolenia dowiedzieli się zbyt późno i nie zdążyli dojechać do Kalisza. Do przedstawienia takiej wersji pozostałych dwóch pracowników starostwa miał nakłaniać Mirosław D. Sprawa wyszła jednak na jaw i trafiła do prokuratury. Jakby tego było mało, Mirosław D. na wyjazd szkoleniowy do Poznania pobrał z jarocińskiego starostwa kilometrówkę, co zostało uznane za oszustwo na szkodę powiatowego urzędu.
Były wicestarosta i były urzędnik z wyrokami, zarzuty: oszustwo i składanie fałszywych zeznań
Po tym, jak Prokuratura Rejonowa w Ostrzeszowie (sprawa tam trafiła, kiedy z jej prowadzenia wyłączył się Jarocin - przyp. red.) postawiła zarzuty, wszyscy trzej oskarżeni chcieli dobrowolnie poddać się karze. Ostrzeszowski sąd rejonowy nie zgodził się na to i wszyscy stanęli przed sądem.
Prokuratura Okręgowa w Ostrzeszowie zarzucała Mirosławowi D. składanie fałszywych zeznań oraz nakłanianie do tego innych osób, a także oszustwa niższej wagi na szkodę Starostwa Powiatowego w Jarocinie na kwotę 123,70 zł (delegacja wypłacona na wyjazd do Poznania na szkolenie, które się nie odbyło - przyp. red.). Z kolei Jackowi S. i Witoldowi B. postawiony został zarzut składania fałszywych zeznań.
Były wicestarosta i były urzędnik z wyrokami
Ze względu na umorzenie postępowania wobec Witolda B. wyroki zapadły tylko sprawacg dwóch pozostałych oskarżonych.
- Sąd uznał Jacka S. za winnego składania fałszywych zeznań. Wyrok jest już prawomocny - informuje sędzia Barbara Sabała - Bronś, przewodnicząca wydziału karnego sądu w Ostrzeszowie.
Jacek S. został skazany na karę grzywny w wysokości 500 zł.
- Z kolei Mirosław D. został uznany za winnego składania fałszywych zeznań i nakłanianie do tego innych osób. Wymierzył mu karę grzywny w wysokości 3 tysięcy złotych. Natomiast uznał za niewinnego zarzucanego mu czynu oszustwa niższej wagi na szkodę Starostwa Powiatowego w Jarocinie - wyjaśniła sędzina. I zaznaczyła, że wyrok nie jest prawomocny.
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.