Po burzy w ogólnopolskich mediach Adam Pawlicki najwyraźniej wycofuje się ze swojego pomysłu ubezwłasnowolnienia kilku pieniaczy. – (…) Należy takiego gościa otoczyć jakąś opieką i sprawdzić, czy sobie krzywdy nie zrobi lub innym – mówi włodarz i dodaje: – Możemy mieć takie przypadki jak Breivik, że też nikt nie zareagował i nikt nie zauważył wcześniej, że jest świrnięty.
Jako pierwszy o zamiarze burmistrza Jarocina napisał portal jarocinska.pl. Wszystko zaczęło się na sesji Rady Miejskiej w Jarocinie, kiedy radna Ziemi Jarocińskiej zapytała, czy można jakoś „ukrócić” pieniaczy. Dodała, że w Jarocinie jest ich „chyba ze trzech”. Adam Pawlicki, wspierany przez prawnika Szymona Muszyńskiego, odparł, że „w takich przypadkach będzie kierował sprawę do ubezwłasnowolnienia i wydania żółtych papierów tym osobom”.
Ze swojego pomysłu Adam Pawlicki się nie wycofywał. – Mamy do czynienia z kilkoma, dosłownie, osobami, które zajmują urzędnikom, pracownikom bardzo wiele czasu od wielu lat – potwierdzał kilka dni po sesji.
Dopiero, gdy sprawą zainteresowały się ogólnopolskie media i nagłośniły pomysł włodarza, Adam Pawlicki zaczął się z niego wycofywać. W przesłanym do redakcji liście burmistrz Jarocina zapewnia, że chodzi tylko o jedną osobę, wobec której gmina podejmie „wszelkie możliwe środki prawne, mające na celu roztoczenie nad wyżej wymienioną osobą stosownej opieki, działając dla dobra jej samej jak i, co najważniejsze, reszty mieszkańców, tworzących wspólnotę samorządową”.
Poprosiliśmy Adama Pawlickiego o wyjaśnienie. Zdaniem burmistrza, dziennikarz portalu jarocinska.pl wprowadził w błąd czytelników, bo przedstawił temat w taki sposób, jakby Adam Pawlicki chciał ubezwłasnowolniać ludzi na większą skalę. – To jest chore i absurdalne! Oczywiście z tego powodu, że je nie mam takiego prawa i nie mam takiej możliwości, ale mam prawo, jeżeli ktoś rzeczywiście podejrzanie się zachowuje i jest obawa o co do bezpieczeństwa i jego i innych, z powodu działań, które taka osoba podejmuje, to należy takiego gościa otoczyć jakąś opieką i sprawdzić, czy sobie krzywdy nie zrobi lub innym – uważa Adam Pawlicki, burmistrz Jarocina. – Możemy mieć takie przypadki jak Breivik, że też nikt nie zareagował i nikt nie zauważył wcześniej, że jest świrnięty. Pomoc społeczna nie zauważyła? Aż do czasu, kiedy popłynął sobie na wyspę i wystrzelał całą klasę – dodaje włodarz Jarocina. Teraz uważa, że należy takie osoby otoczyć opieką, a nie koniecznie ubezwłasnowolnić.
Cały list przesłany przez Urząd Miejski w Jarocinie przeczytacie w naszej galerii.