Bierzmowanie w parafii Chrystusa Króla w Jarocinie na 60-lecie jej powstania [ZDJĘCIA]

Na początku mszy św. proboszcz - ksiądz kanonik Rafał Sobieraj - przypomniał, że wydzielenie Rektoratu pw. Chrystusa Króla z parafii pw. św. Marcina - dekretem biskupa gnieźnieńskiego ks. kard. Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Polski - nastąpiło 27 czerwca 1965 roku. Rektorem kościoła został mianowany ks. Bronisław Jankowski, ówczesny wikariusz parafii św. Marcina, kapelan Szpitala Powiatowego w Jarocinie i prefekt szkół średnich. Kapłan wyjaśnił, że użyte w dekrecie określenie "rektorat" i "rektor" związane było z koniecznością obejścia przepisów państwowych, które nie pozwalały na erygowanie nowych parafii. Formalna zgoda została wyrażona dopiero w 1971 roku. 

Mszy św. - podczas której 41 młodych ludzi przyjęło sakrament bierzmowania - przewodniczył ksiądz biskup Łukasz Buzun, wikariusz generalny diecezji kaliskiej, który wygłosił również kazanie. Nawiązał do odbywającej się dzień później uroczystości Ciała i Krwi Pańskiej, nazywanej Bożym Ciałem. Podkreślił, że jest to bardzo ważne świadectwo wiary w obecność Jezusa Chrystusa pod postacią chleba i wina.

Wspomniał, że Bóg często daje znaki eucharystyczne. Do takiego zdarzenia doszło niedawno w Sokółce, gdzie hostia przemieniła się w tkankę serca, co zostało potwierdzone naukowo. Biskup mówił również o znaczeniu sakramentów, a w szczególności pokuty i pojednania. 

- Kiedy wszystko się poplącze i już nie wiadomo, gdzie jest granica między dobrem a złem, wtedy jest to wielkie wołanie Ducha Świętego, żebyśmy przyszli do spowiedzi, otworzyli swoje serce i, aby On mógł swobodnie w nas działać. Wreszcie, żebyśmy odzyskali dawny spokój i umieli nazwać, że grzech jest grzechem, dobro jest dobrem, a zło złem. I tu nie chodzi tylko o naszą głowę, która ulega często zaczarowaniu... Ludzie często mówią, że "coś ich zaczarowało" i, "że stracili głowę". Na nas oddziaływują różne czynniki, różne sytuacje. Dlatego potrzebujemy tej otwartości i dialogu, ale nie tylko z drugim człowiekiem. Potrzebujemy Maryi, która jest Matką Dobrej Rady i potrzebujemy tego powolnego procesu dochodzenia do prawdy w tym dialogu z Duchem Świętym, szczególnie przez posługę kapłana w spowiedzi świętej - podkreślił biskup Łukasz Buzun.

I odwołał się do słów Papieża Polaka:

- Święty Jan Paweł II mówił, że Duch Święty jest wielkim nieznanym. Za mało go znamy i za mało z nim dialogujemy. I wciąż się do niego za mało modlimy i za rzadko zapraszamy go do swojego życia. A Duch Święty przynosi ze sobą ogromne bogactwo darów. Szczególnie potrzebujemy z pewnością daru mądrości, rozumu i rady. 

Hierarcha zwrócił uwagę, jak bardzo ważny w kształtowaniu sumienia młodego człowieka jest modlitwa w domu rodzinnym oraz wspólne przeżywanie mszy św. Darem dla parafii od kandydatów do bierzmowania i ich rodziców były ornaty. Jeden z nich został przyniesiony, w procesji z darami, wraz z pamiątkowymi krzyżami, kwiatami i siedmioma świecami, symbolizującymi dary Ducha Świętego.

Na zakończenie Eucharystii biskup Łukasz Buzun wręczył Piercień św. Józefa, który jest odznaczeniem diecezjanym nadawanym za szczególne zaangażowanie na rzecz Kościoła partykularnego i stanowi dowód wdzięczności ordynariusza diecezji za podejmowane dzieła i inicjatwy. W ten sposób został wyróżniony kościelny - Kazimierz Sobierajczyk.