Betonoza, czyli dlaczego nie kochamy drzew [ZDJĘCIA]

Większość powodów, dla których dziś w Polsce wycinane są drzewa w miastach da się zakwestionować i powinno się zakwestionować. Nie dbamy o drzewa, dopuszczamy do tego, że mają bardzo trudne warunki i zaczynają usychać. Ucina się korzenie, nieprawidłowo się je przycinana (...) a jak tylko zdarzy się pretekst, by udowodnić, że drzewo jest chore albo w złym stanie, albo cokolwiek mu dolega, to się je wycina - powiedział Jan Mencwel.

W tym tygodniu w Kawiarni Filmowej w Jarocinie, odbyło się spotkanie autorskie z Janem Mencwelem, publicystą, działaczem społecznym i aktywistą miejskim, współzałożycielem stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.

Autor książki Betonoza dzielił się z przybyłymi  gośćmi, swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi rewitalizacji miast w Polsce. Opowiadał o przyczynach, dla których w ramach tak zwanych rewitalizacji, zabetonowano przestrzeń miejską, jednocześnie wycinając rosnące tam drzewa. Mencwel był zdania, iż trwałość betonu powoduje, że raz przeprowadzona w ten sposób zmiana, pozostaje na lata, a burmistrz, czy też prezydent miasta ma wtedy poczucie, że zrobił coś porządnego i zostawił po sobie trwały ślad. Tną jednak wszyscy: szkoły, wojsko, kolejarze, wspólnoty, kościoły i deweloperzy. To widać również w Jarocinie.

 Na pytanie, czy Polacy nienawidzą drzew, autor Betonozy wypowiedział się jednak ostrożnie. Uważał, iż to zbyt daleko posunięte stwierdzenie. Był zdania , iż brak nam tak naprawdę świadomości tego, iż w obliczu zmieniającego się klimatu, zieleń w miastach jest nam potrzebna jak nigdy dotąd.

W takcie spotkania przybyli do Kawiarni Filmowej goście dzielili się swoimi spostrzeżeniami na temat miejsca drzew w przestrzeni miejskiej oraz zagrożeń, jakie niesie za sobą sadzenie ich w pasie drogowym. Na spotkaniu poruszano też i lokalne sprawy. Dużo emocji wzbudziła sprawa planowanej wycinki kolejnych, tym razem aż 11 starych lip przy ulicy Kasztanowej w Jarocinie.

Przybyła na to spotkanie ogrodnik miejska Marzena Jeleniewska - Jankowska odnosząc się do tej sprawy, dowodziła, iż drzewa te nie nadają się już do tego by je przyciąć czy też leczyć, lecz bezwarunkowo przeznaczone są do wycinki. - Kilka dni temu mieliśmy taką sytuację, iż jedno z tych drzew przewróciło się i uszkodziło płot. Na szczęście nikomu się nic nie stało. To drzewo było w tak samo złym stanie, jak pozostałe jedenaście wyznaczonych do wycinki - powiedziała Marzena Jeleniewska - Jankowska.

Spotkanie w Kawiarni Filmowej, na które przyszło kilkanaście osób, zakończyło się krótko po godzinie 19:00.

Co myślicie o wycinaniu drzew na terenie miasta? Czy jest dopuszczalne, kiedy drzewa są zastepowane nowymi? 

Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.