Stefania Kaniewska jest najstarszą mieszkanką gminy Kotlin. W czwartek świętowała setne urodziny.
Z bukietem kwiatów, koszem słodyczy oraz listem gratulacyjnym do jubilatki udały się władze Kotlina. Ze względu na sytuację epidemiologiczną urzędnicy chcieli tylko przekazać prezenty stulatce. Jednak jej najbliżsi zdecydowali, że na chwilę będą mogli wejść do seniorki.
- Pani bardzo się cieszyła i opowiadała, że jak dzień wcześniej kładła się spać, to marzyła, aby doczekać 100 lat. Obudziła się i powiedziała: „Doczekałam” - relacjonuje przebieg spotkania z seniorką Milena Woźniak, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Kotlinie.
Stefania Kaniewska, z domu Ren, urodziła się na Stróżkach koło Wronek 11 lutego 1921 roku. Miała cztery siostry i dwóch braci.
W czasie okupacji przez dwa lata pracowała w zakładach Stilon (IgeFarben) w Gorzowie i Berlinie, a przez kolejny rok u gospodarza w okolicach Bogdańca. Tam poznała późniejszego męża - Leona. Po zakończeniu okupacji razem przyjechali na rowerach do Piekarzewa - domu rodzinnego Leona. Mąż jubilatki znalazł zatrudnienie w ZPOW Kotlin, gdzie w 1958 roku małżeństwo otrzymało przydział na mieszkanie w bloku.
Pani Stefania nie pracowała zawodowo. Zajmowała się prowadzeniem domu, działki oraz wychowywaniem trójki dzieci, w tym niepełnosprawnej córki. Doczekała się jednej wnuczki, trzech wnuków i pięciu prawnuków.
W listopadzie 100 lat obchodziła Teresa Muc z Mieszkowa. List od premiera i burmistrza wręczono podczas mszy św.
6. numer Gazety Jarocińskiej w 2021 roku już w sprzedaży.
Przeczytasz w nim wiele ważnych i aktualnych materiałów oraz ciekawych wywiadów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.