W Toruniu w miniony weekend odbywały się 68. Halowe Mistrzostwa Polski seniorów w lekkoatletyce. Wzięło w nich udział dwoje podopiecznych trenera Mateusza Gościniaka - Igor Bogaczyński z MKL-u Jarocin oraz wychowanka jarocińskiego klubu, a obecnie zawodniczka AZS-u Poznań Roksana Jędraszak.
AFRYKA ZAMIAST HALI
Igor Bogaczyński był rewelacją poprzedniego sezonu. W ubiegłym roku szturmem wdarł się do polskiej czołówki czterystumetrowców. Najpierw w Toruniu został halowym wicemistrzem Polski w biegu na 400 m, przegrywając jedynie z Kajetanem Duszyńskim, a wygrywając z Karolem Zalewskim. Potem w sezonie letnim uzyskał podczas Memoriału Janusza Kusocińskiego w Chorzowie najlepszy wynik spośród wszystkich polskich specjalistów od jednego okrążenia. Dzięki temu został reprezentantem Polski m. in. na Drużynowe Mistrzostwa Europy oraz Mistrzostwa Świata w Budapeszcie w sztafecie mieszanej 4 x 400 m.
Obecny rok olimpijski Igor Bogaczyński, jako kandydat do reprezentacji na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu, rozpoczął od zgrupowania kadry narodowej w Republice Południowej Afryki. Tam przygotowywał się, m. in. wspólnie z Natalią Kaczmarek, do sezonu olimpijskiego. Większość podstawowego składu sztafety mieszanej (Natalia Kaczmarek, Kajetan Duszyński, Karol Zalewski) postanowiła zupełnie odpuścić sezon halowy, skupiając się na przygotowaniach do startów na stadionie. Bogaczyński postanowił jednak wziąć udział w 68. Halowych Mistrzostwach Polski w Toruniu.
IGOR NIE OBRONIŁ SREBRA
W związku z pobytem na obozie w RPA, udział w Halowych Mistrzostwach Polski był dla Igora Bogaczyńskiego pierwszym tegorocznym startem w hali. Niestety, okazał się on niezbyt udany. W eliminacjach biegu na 400 m Bogaczyński nie miał szczęścia w losowaniu. Wystartował zaraz w pieerwszym biegu eliminacyjnym. I chociaż wygrał go, pokonując między innymi brązowego medalistę Igrzysk Olimpijskich w Tokio na 800 m Patryka Dobka, to po wszystkich pięciu seriach eliminacyjnych okazało się, że czas 47,53 s był dopiero siódmym wynikiem eliminacji, a do finału awansowało sześciu zawodnikiem z najlepszymi rezultatami. Podopiecznemu Mateusza Gościniaka zabrakło jednej setnej sekundy, aby uzyskać prawo startu w finale i obrony medalu wywalczonego przed rokiem!
FALSTART KOMAŃSKIEGO I MIEJSCE ZA PODIUM
Po odpadnięciu w sobotę z rywalizacji o medale na dystansie 400 m, Igor Bogaczyński wziął w niedzielę udział w zmaganiach na dystansie 200 m. Eliminacje wypadły bardzo obiecująco. Zawodnik MKL-u Jarocin wygrał swoją serię, uzyskując trzeci wynik sesji porannej 21,22 s. Wieczorny finał zapowiadał się jednak pasjonująco, bowiem awansowali do niego wszyscy medaliści zeszłorocznych mistrzostw (Łukasz Żok, Albert Komański i Patryk Wykrota) oraz niezwykle utalentowany junior Marek Zakrzewski.
Bogaczyński znów nie miał szczęścia w losowaniu, gdyż przypadł mu niezbyt korzystny w hali trzeci tor. W dodatku start biegu finałowego mężczyzn na 200 m był najbardziej nerwowym wydarzeniem całych mistrzostw. Obrońca tytułu sprzed roku Albert Komański dwukrotnie popełnił falstart, mimo to nie został przez sędziów wykluczony z dalszej rywalizacji. Dopiero w trzecim podejściu start biegu nastąpił prawidłowo i zgodnie z regulaminem. Bogaczyński pobiegł bardzo dobrze na łuku, doganiając biegnącego przed nim Komańskiego, jednak na finiszowej prostej więcej sił zachowali biegnący na korzystniejszych torach Łukasz Żok, Komański i Patryk Wykrota. Bogaczyński wbiegł na metę na czwartej pozycji. Na osłodę pozostało mu jedynie zwycięstwo w kategorii młodzieżowców U-23.
CENTYMETR OD BRĄZU
Jednym z najbardziej emocjonujących wydarzeń 68. Halowych Mistrzostw Polski w Toruniu był konkurs skoku w dal kobiet z udziałem zawodniczki AZS-u Poznań, a wychowanki MKL-u Jarocin i podopiecznej Mateusza Goścniaka, Roksany Jędraszak.
Zdecydowaną faworytką konkursu była Nikola Horowska, która juz na początku rywalizacji skoczyła na odległość 6,43 m i wyraźnie prowadziła niemal przez cały konkurs. Oddała jeszcze przynajmniej dwa skoki w granicach 6,50 m, jednak oba były spalone. Niespodziewanie w ostatniej próbie Anna Matuszewicz skoczyła na odległość 6,44 m i o jeden centymetr pokonała Horowską! Z kolei Roksana Jędraszak stoczyła pasjonujący bój o brązowy medal! Długo ten konkurs nie układał się po myśli wychowanki MKL-u Jarocin, ale Roksana zmobilizowała się na swoje dwie ostatnie próby. W piątej serii podopieczna Mateusza Gościniaka skoczyła na odległość 6,22 m, a w ostatniej próbie poprawiła się jeszcze o trzy centymetry. Wynik 6,25 m to identyczny rezultat, jaki uzyskała wcześniej Karolina Młodawska, jednak dzięki rezultatowi uzyskanemu w piątej serii Jędraszak wyprzedziła tę konkurentkę w klasyfikacji drugim najlepszym wynikiem. Do brązowego medalu zabrakło jednak jednego centymetra, bowiem doświadczona Magdalena Bokun w swej najlepszej próbie uzyskała rezultat 6,26 m. Jędraszak ze swoim wynikiem uplasowała się natomiast na drugim miejscu w klasyfikacji młodzieżowej U-23.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.