Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich w Wyszkach po raz kolejny było organizatorem rodzinnego rajdu rowerowego. Tym razem trasa rajdu prowadziła przez Twardów, Racendów, Wysogotówek, Wolę Książęcą do Witaszyc.
- Tam miejscowi strażacy profesjonalnie przygotowali dla nas ognisko, przy którym wszyscy piekli kiełbaski. Podczas wspólnego biesiadowania w międzyczasie dzieci mogły z bliska oglądać wozy strażackie, założyć strażacki hełm, przejechać się wielkim specjalistycznym samochodem pożarniczym - podkreśla przewodnicząca stowarzyszenia Małgorzata Błaszczyk.
Po godzinnym odpoczynku kolejnym punktem rajdu była Bryllandia. Stamtąd uczestnicy wrócili do Wyszek. Na mecie uczestnicy zasiedli przy wspólnym stole i domowym cieście. Potem na placu przy remizie OSP wszyscy chętni - niezależnie od wieku - mogli spróbować swoich sił w konkursach i potyczkach rodzinnych.
(ann)
Fot. Organizatorzy