Jarota Hotel Jarocin kontynuuje udaną wiosnę. Podopieczni Jarosława Araszkiewicza odnieśli czwarte zwycięstwo w ostatnich pięciu meczach. Tym razem pokonali 1:0 w derbowym pojedynku Tura Turek. Gola na wagę trzech punktów, po bardzo ładnej akcji, zdobył Sebastian Kamiński.
W pierwszej połowie Jarota nie pozwoliła na wiele Turowi. Goście ani razu nie zagrozili bramce strzeżonej przez Karola Szymańskiego.
W drugiej podopieczni Jarosława Araszkiewicza za bardzo się cofnęli, licząc na kontrataki. Tur przejął inicjatywę, ale groźniejsze sytuacje stwarzali sobie gospodarze. Brakowało jednak wykończenia. Bartosz Olejniczak, Kamil Stefaniak (pojawił się na boisku w drugiej połowie), a zwłaszcza Tobiasz Kupczyk, już w doliczonym czasie gry, zmarnowali bardzo dobre okazje do podwyższenia prowadzenia.
Pięknego gola mógł również strzelić Miłosz Filipiak, ale jego potężne uderzenie z 30 metrów cudem obronił Michał Kołba.
Jarota Hotel Jarocin - Tur Turek 1:0 (1:0)
1:0 - Sebastian Kamiński, po podaniu Łukasza Białożyta (29.)
Jarota Hotel: Karol Szymański, Igor Skowron Ż, Bartosz Kieliba, Piotr Garbarek, Miłosz Filipiak, Hubert Oczkowski (46. Karol Danielak Ż), Krzysztof Czabański, Sebastian Kamiński (89. Tobiasz Kupczyk), Łukasz Białożyt (72. Hubert Nawrocki), Bartłomiej Olejniczak, Adrian Owczarek (63. Kamil Stefaniak)
Tur: Michał Kołba, Piotr Wieczorek, Cezary Książek, Mariusz Ragaman, Jakub Kiełb (70. Norbert Dregier), Marcel Kotwica, Dawid Borys (60. Adrian Łucki), Bartosz Biel, Piotr Gląba (46. Dariusz Dolewka), Michał Mikołajczyk, Łukasz Staroń
Fot. Stanisław Dziekański