LZS Cielcza - Orzeł Mroczeń. Hokejowy wynik w Cielczy
Spotkanie w Cielczy - z racji wyniku - ciężko nazwać meczem piłki nożnej. Wszystko dlatego, że w spotkaniu pomiędzy LZS-em Cielcza a Orłem Mroczeń padło aż trzynaście goli.Jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście. Roberta Sobczaka już w trzeciej minucie gry pokonał Filip Latusek. Sześć minut później pierwsza bramka na stadionie w Cielczy w V lidze stała się faktem. Stan gry wyrównał kapitan „Czelsi” Mateusz Zięciak. W dalszej fazie pierwszej części gry miał miejsce następujący schemat - Orzeł wychodził na prowadzenie, LZS wyrównywał. I kiedy wydawało się, że - za sprawą drugiej bramki Latuska - na 2:4 ta seria się zakończy, niecałe sześćdziesiąt sekund później do siatki piłkę wpakował Jakub Nowak i do przerwy podopieczni trenera Kaczałki przegrywali tylko jedną bramką, co dawało nadzieję na to, że w drugiej połowie pokuszą się, chociażby o remis.
Przez większą część drugiej połowy nic nie zapowiadało pogromu „Czelsi”. Dopiero w 69. minucie piątą bramkę dla Orła zdobył Jakub Kupczak. Od tego momentu gospodarze potrafili raz odpowiedzieć drużynie z Mroczenia, a jej piłkarze - z kolei - nękali co chwilę Roberta Sobczaka. Ostatecznie mecz w Cielczy zakończył się wynikiem 4:9. Jedyną bramkę dla gospodarzy w drugiej połowie zdobył Miłosz Wachowiak.
LZS Cielcza - Orzeł Mroczeń 4:9 (3:4)
Bramki:
3’ 0:1 Filip Latusek
9’ 1:1 Mateusz Zięciak
18’ 1:2 Jakub Strąk
23’ 2:2 Karol Oczkowski
29’ 2:3 Bartosz Jordan
37’ 2:4 Filip Latusek
38’ 3:4 Jakub Nowak
69’ 3:5 Jakub Kupczak
75’ 3:6 Łukasz Gajewski
76’ 3:7 Bartosz Jordan
81’ 3:8 Kamil Rabiega
84’ 4:8 Miłosz Wachowiak
88’ 4:9 Kamil Rabiega
LZS: Robert Sobczak - Mateusz Zięciak (kapitan) (82’ - Miłosz Wachowiak), Bartosz Roszyk, Karol Oczkowski , Eryk Radziejewski (57’ - Adam Gabryszak), Krzysztof Zawacki, Piotr Palczewski (82’ - Oleksandr Danyliuk), Krzysztof Giertych (57’ - Filip Taczała), Jakub Nowak (Ż), Kamil Filipiak (65’ - Kacper Boruta), Bartosz Kantek (Ż)
Trener: Łukasz Kaczałka
GKS Jaraczewo - Brenewia Wijewo. Utrata pełnej puli w ostatnich minutach
Kolejne spotkanie przed własną publicznością dla GKS-u Jaraczewo zapowiadało się jako, teoretycznie, łatwe. Do drugiej w tabeli ekipy przyjeżdżała bowiem Brenewia Wijewo, a więc jeden z outsiderów.Faworytem na papierze był więc GKS i pierwsze chwile na boisku to potwierdziły, zwłaszcza że goście sami wpakowali sobie piłkę do bramki. Po dwudziestu minutach, wynik na 2:0 wynik podwyższył Przemysław Rzepka, ale Brenewia niemal natychmiast odpowiedziała za sprawą Stanisława Zalisza. Do przerwy żaden z zespołów nie potrafił już powiększyć swojego dorobku bramkowego, wobec czego GKS schodził do szatni z minimalnym prowadzeniem i nadziejami, że i ten mecz skończy się podobnie, jak poprzednie.
W drugiej części gry nie działo się zbyt wiele, bowiem żaden z zespołów nie wypracował sobie bramkowej okazji. Tak było aż do 89. minucie, kiedy to dość sensacyjnie Marcina Wojciechowskiego pokonał Mikołaj Ulanicki. Goście obronili korzystny dla nich wyniki i wywieźli z Jaraczewa punkt.
GKS Jaraczewo - Brenewia Wijewo 2:2 (2:1)
Bramki:
4’ 1:0 Przemysław Zielnica (sam.)
24’ 2:0 Przemysław Rzepka
25’ 2:1 Stanisław Zalisz
89’ 2:2 Mikołaj Ulanicki
GKS: Marcin Wojciechowski - Kacper Wieliński, Karol Tomczak (kapitan), Marcin Urbaniak, Dariusz Józefiak (55’ - Jakub Tomaszewski), Dariusz Małecki (70’ - Hubert Kubiak), Artur Maciejowski (67’ - Bartosz Chybki), Patryk Rzepka (72’ - Kamil Pawlak), Marcin Wyrwas (58’ - Bartosz Marciniak), Dawid Czabański (60’ - Kamil Stefaniak), Przemysław Rzepka
Trener: Kamil Stefaniak
KP Słupia - GKS Żerków. Jednostronny mecz na szczycie
W Słupi doszło do pojedynku na szczycie, bowiem zarówno KP, jak i GKS nie poniosły jeszcze w tym sezonie porażki i było jasne, że zwycięzca tego meczu może być liderem piątej grupy okręgówki po tej kolejce.Niestety, na boisku strzelała tylko jedna drużyna i byli to gospodarze, którzy w pierwszej połowie dwukrotnie zmusili Daniela Wielińskiego do wyciągania piłki z siatki. Do siatki trafiali Patryk Werner i Jacek Łaś.
Po przerwie, pomimo kilku zmian, które przeprowadził trener Grzegorz Burchacki, na tablicy wyników nie doszło do żadnej zmiany. Na domiar złego czerwoną kartkę w 81. minucie gry obejrzał Daniel Pilarczyk i GKS musiał kończyć mecz w dziesiątkę. KP Słupia wykorzystała ten fakt i w 82. minucie gry na listę strzelców wpisał się Mateusz Gola, ustalając wynik sobotniego spotkania.
KP Słupia - GKS Żerków 3:0 (2:0)
Bramki:
13’ 1:0 Patryk Werner
24’ 2:0 Jacek Łaś
82’ 3:0 Mateusz Gola
GKS: Damian Wieliński - Daniel Pilarczyk (Ż, Ż, CZ), Tobiasz Potocki (kapitan), Mateusz Cyrulewski, Piotr Dutkowiak, Patryk Zalewski (60’ - Jakub Kardasz), Wojciech Rzepa, Bartosz Kujawa (Ż), Michał Rzepa (56’ - Filip Kardasz), Marcin Jujka (Ż), Przemysław Kujawa (70’ - Jan Mikołajczak)
Trener: Grzegorz Burchacki
Proton A-Klasa i Proton B-Klasa. Kiepskie otwarcie naszych drużyn
Kiepskie otwarcie A-Klasy i B-Klasy mają drużyny z naszego terenu. Punkty zdobył jedynie Grom Golina, który zremisował bezbramkowo z Tarchalanką Tarchały Wielkie.Porażki za to poniosły GKS II Żerków (2:4 z Gromem Czeluścin), Błękitni Sparta Kotlin (2:5 z KS Pogorzela) oraz Phytopharm Klęka (1:4 z Ostrovią 1909 II Ostrów Wielkopolski).
Jak oceniacie postawę zespołów z naszego terenu? Dajcie znać w komentarzach
CZYTAJ TAKŻE:
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.