Dwa złote, srebrny i brązowy medal wywalczyła Julita Jagodzińska podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Kolarstwie Torowym.
Była zawodniczka Victorii Jarocin, aktualnie reprezentująca Tarnovię Tarnowo Podgórne została mistrzynią Polski w sprincie i w wyścigu na
- Tydzień przed olimpiadą, podczas zawodów Pucharu Polski, zaliczyłam bolesny upadek i z początku bardzo opuchnięte i zdarte kolano, jak i pozdzierane i poobijane plecy nie pozwalały mi nawet na swobodne chodzenie, a co dopiero na jazdę rowerem. Myślałam wtedy, że z medali nici, tym bardziej, że we wcześniejszych startach pucharowych nigdy nie udało mi się stanąć na najwyższym stopniu podium - opowiada Julita Jagodzińska.
Później wszystko potoczyło się jak w pięknym śnie. Jagodzińska zaczęła od brązowego krążka w wyścigu na
- Zawsze byłam w cieniu innych zawodniczek i miałam jedynie drobne sukcesy, dlatego trudno było mi uwierzyć, że osiągnęłam tak wiele. Dopiero, kiedy założyłam mistrzowską koszulkę, uwierzyłam, że to nie sen - powiedziała po mistrzostwach szczęśliwa mistrzyni Polski.
Więcej w najnowszym numerze „Gazety”