Mikołaj Andrzejczak bardzo obiecująco rozpoczął swój udział w Amatorskich Mistrzostwach Świata w Mieszanych Sztukach Walk (MMA), rozgrywanych w hali Stark w Belgradzie. Tak jak zapowiadał w wywiadzie, którego udzielił nam tuż przed wyjazdem do Serbii, do mistrzostw był dobrze przygotowany. Potwierdził to w pierwszej rundzie. Wygrał w niej w drugiej rundzie przez nokaut z reprezentantem Nowej Zelandii Josephem Bartonem.
Niestety, przygoda Mikołaja Andrzejczaka z Mistrzostwami Świata zakończyła się w drugiej rundzie. Występujący w wadze półśredniej (77,1 kg) zawodnik z Jarocina przegrał w drugiej rundzie, po dwóch minutach i czternastu sekundach walki przez nokaut z reprezentantem Kazachstanu Aleksandrem Ivashkinem.
Reprezentanci Polski mają w Serbii zapewnione już zdobycie pięciu medali. Z brązowymi z Belgradu powrócą Paulina Wiśniewska, Paulina Kontna i Dominika Starczewska. W ostatnim dniu rywalizacji o złote medale powalcża natomiast Magda Czaban i Michał Borowski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.