Igor Bogaczyński ponownie młodzieżowym mistrzem Polski na 400 m! [Aktualizacja]

Młodzieżowe Mistrzostwa Polski U-23 w lekkoatletyce odbywają się w tym roku w Lublinie. Na starcie stanęło wielu czołowych polskich młodych lekkoatletów, w tym zawodnicy przygotowujący się do udziału w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Wśród nich reprezentant MKL-u Jarocin Igor Bogaczyński.

Podopieczny Mateusza Gościniaka miał w Lublinie bronić dwóch złotych medali, wywalczonych przed rokiem. Jeden tytuł, bardzo prestiżowy, na dystansie 400 m, udało się Igorowi w sobotę obronić. Do walki o obronę drugiego, na 200 m, w niedzielę nie przystąpi.

Igor Bogaczyński obronił tytuł młodzieżowego mistrza Polski na 400 m

Od samego startu było wiadomo, że o tytuł mistrzowski walczyć będą Szwed i Bogaczyński. Początek należał do zawodnika MKL-u Jarocin. Igor dość szybko dogonił biegnącego przed nim Grzegorzewicza, ale w połowie dystansu Szwed zaczął szybko nadrabiać dystans i na finiszową prostą wybiegł z minimalną przewagą. Podopieczny Mateusza Gościniaka utrzymywał jednak kontakt, a na około 50 m do mety wyraźnie wysunął się przed aktualnego mistrza Polski seniorów. Mimo finiszowego rzutu na linii mety w wykonaniu Szweda, Bogaczyński zachował minimalną, choć wyraźnie dostrzegalną przewagę i o jedną setną sekundy (czas Igora 46,47 s) wyprzedził swego wielkiego rywala (czas Szewda 46,48 s), a zarazem reprezentacyjnego kolegę. Igor zatem obronił tytuł mistrzoswski! Na trzecim miejscu uplasował się Grzegorzewicz (czas 47,28 s), a poza podium znalazł się zawodnik Stali Ostrów Wlkp. Karolewski (czas 47,65 s).

W niedzielę Bogaczyński miał bronić jeszcze drugiego złotego medalu, tym razem na 200 m. W formie, w jakiej obecnie znajduje się Igor (20,57 s - drugi wynik na 200 m w tym sezonie w Polsce!), wydawało się to formalnością. Ale mimo tego, że sprinter MKL-u Jarocin znajduje się na listach startowych, to do rywalizacji na 200 m nie przystąpi. Najważniejsze są bowiem igrzyska i sam Polski Związek Lekkiej Atletyki, w obawie o kontuzje na końcowym etapie przygotowań, nie wyraził zgody na start Igora dzień po dniu w dwóch mocno wyczerpujących biegach. Odbije się to niestety na sytuacji finansowej MKL-u Jarocin. Wycofanie ze startu, w którym Igor był zdecydowanym faworytem, oznacza utratę pewnych 25 punktów we współzawodnictwie sportowym młodzieży, a to z kolei spowoduje stratę wymiernych środków finansowych na działalność klubu MKL Jarocin.

W dodatku w Lublinie z powodu kontuzji nie mogły wystąpić pozostałe dwie reprezantantki MKL-u. Marcelina Gościniak w ogóle na mistrzostwa nie pojechała, zaś Wiktoria Krawczyk była zgłoszona do startu na 400 m przez płotki, ale z uwagi na uraz musiała jednak zrezygnować z występu.

W niedzielę w Lublinie zaprezentowała się natomiast inna podopieczna Mateusza Gościniaka Roksana Jędraszak. Wychowanka MKL-u Jarocin, a obecnie zawodniczka AZS-u Poznań, spisała się znakomicie! Po srebrnym medalu wywalczonym przed dwoma laty i brązowym z zeszłego roku w końcu sympatyczna Roksi stanęła na najwyższym stopniu podium! Zwyciężyła zdecydowanie, uzyskując w swoim najlepszym skoku, w ostatniej próbie, odległość 6,41 m. Szkoda, że Jędraszak wykonała tę próbę pod półtorametrowy wiatr w twarz. Gdyby wiał on w plecy, wówczas podopieczna Mateusza Gościniaka z pewnością poprawiłaby swój rekord życiowy!

- Roksi była przygotowana na wynik w okolicach 6,60-6,70 m - zapewniał po zawodach trener młodzieżowej mistrzyni Polski.

Wicemistrzynią została Anna Matuszewicz, która w najlepszej próbie uzyskała odległość 6,26 m (warto dodać, że drugi i trzeci skok Jędraszak - odpowiednio 6,33 m i 6,28 m - też były lepsze od wyniku wicemistrzyni!), a na trzecim miejscu uplasowała się Małgorzata Jóźwicka (6,24 m).

PRZECZYTAJ TAKŻE: Jarociniacy na starcie 3 x Śnieżka = 1 x Mont Blanc. Jak im poszło?