Drużyna GKS-u Jaraczewo pokonała w zaległym meczu 2:0 LZS Godziesze i awansowała na pozycję lidera kaliskiej A-klasy. W niedzielę wystarczy jej remis w pojedynku z CKS-em Zduny, aby na kolejkę przed końcem rozgrywek zapewnić sobie awans do okręgówki. Fot. Przemysław Szeszuła
Jaraczewianie niespodziewanie męczyli się w pojedynku w Godzieszach. Prowadzenie objęli dopiero w drugiej połowie po rzucie karnym skutecznie wykonanym przez Roberta Pawlaka. - Zawodnik gospodarzy wybił ręką piłkę z bramki po strzale Mirka Czajki za co słusznie zobaczył czerwoną kartkę - mówił po meczu Maciej Dolata - trener GKS-u. - Ogólnie był to dla nas trudny mecz. Nie jesteśmy nauczeni do takiej częstotliwości spotkań. Dziś graliśmy o pozycję lidera - siedziało to w głowach piłkarzy, stąd nasza gorsza postawa, zwłaszcza w pierwszej połowie. Mam nadzieję, że po meczu ze Zdunami będziemy mogli już świętować awans - stwierdził Maciej Dolata.
Mecz GKS-u Jaraczewo z CKS-em Zduny zostanie rozegrany w niedzielę w Noskowie. Początek o godz. 16.00.
(faf)
LZS Godziesze - GKS Jaraczewo 0:2 (0:0)
0:1 - Robert Pawlak - z rzutu karnego (58.)
0:2 - Mirosław Czajka, po podaniu, Bartosza Matuszaka (67.)
GKS Jaraczewo: J. Andrzejewski, T. Ratajczak, R. Pawlak, R. Adamski, W. Patoka, D. Smolarek (80. J. Walerowicz), K. Tomczak (65. B. Matuszak), A. Tomczak (75. J. Dropik), M. Andrzejewski (70. A. Maciejowski), D. Małecki, M. Czajka