5 sierpnia 2023 roku odbyło się oficjalne otwarcie pumptracku w Jarocinie. Dwa tygodnie później młodzież szalała na festynie zorganizowanym w dokładnie tym samym miejscu
Chciałbym także powiedzieć, że wielu znanych kolarzy torowych zaczynało swoje kariery na tego typu obiektach. Wymuszają one, aby posiąść znakomitą technikę, a jednocześnie wymuszają bardzo dużą dynamikę. Może jest to wstęp do tego, by w Jarocinie powstał tor kolarski i żebyśmy doprowadzili do tego, że z Jarocina będzie pochodził olimpijczyk, który będzie rywalizował na torze. Nikt nam jednak tego nie da. Musimy sami to sobie wypracować. Ale jak będziecie trzymać tak dalej, to Jarocin będzie rowerową stolicą Polski - mówił na otwarciu pumptracka inicjatora Światowego Dnia Roweru Leszek Jan Sibilski
Niestety jego słowa zweryfikowała rzeczywistość.
Rok od otwarcia pumptracka w Jarocinie. Czy dziś z niego ktoś korzysta?
Przez ostatnich kilka tygodni nasi dziennikarze o różnych porach dnia jeździli koło jarocińskiego pumptracku i fotografowali, co się na nim dzieje. W większości przypadków był to jednak tylko pusty tor, z którego nikt nie korzystał. Młodzież zauważona była tylko dwa razy, w poniedziałek, 12 sierpnia i wtorek, 27 sierpnia, kiedy to tuż przed zachodem słońca jeździła rowerami po obiekcie.Zdjęcia pustego pumptracka możecie zobaczyć w naszej galerii poniżej.
Mieszkanka: „Wkrótce może dojść do tragedii”
Być może pewnego rodzaju wyjaśnieniem takiej, a nie innej sytuacji jest zbudowanie parkingu na osiedlu Konstytucji 3 Maja. Jak informuje nas jedna z mieszkanek młodzi zjeżdżają tam z górki, na której postawiony jest parking, z dość dużą prędkością.
Są ubrani w kaski i specjalne stroje, ale dziwię się, że nie korzystają z pumptracka. Tu zaraz może dojść do nieszczęścia - mówi zaniepokojona kobieta.
Jak na sytuacje z pumptrackiem reaguje gmina Jarocin?
Inwestycja związana z budową pumptracka była pomysłem poprzedniej ekipy rządzącej, a więc burmistrza Adama Pawlickiego i ugrupowania Ziemia Jarocińska.
Przy okazji budowy ścieżki rowerowej do Cielczy i Wilkowyi musieliśmy zburzyć „dziko” zrobiony pumptrack. Zmotywowało nas to do tego, żeby na terenach należących do Jarocińskiej Agencji Rozwoju postawić profesjonalny pumptrack, co podkreśla także wicemistrz Polski (Filip Rawicki - przyp. red.), który mówił, że jest to jeden z najlepszych pumptracków w Polsce. Myślę, że dla młodych będzie to duża rozrywka i atrakcji, gdyż już przed oficjalnym otwarciem korzystali z inwestycji - mówił przy okazji otwarcia inwestycji były włodarz Jarocina
Odpowiedzialnym za monitorowanie sytuacji na pumptracku w Jarocinie jest Jarocińska Agencja Rozwoju. Skontaktowaliśmy się z jej prezesem - Robertem Cieślakiem, który odpowiedział na nasze pytania
Jak ocenia Pan pierwszy rok działalności pumptracka w Jarocinie? Czy obiekt spełnia swoje założenia?
Tak, obiekt spełnia swoje założenia: jest ogólnodostępny, z obiektem istnieje dogodne połączenie zarówno rowerowe, jak i samochodowe. Można przywieźć samochodem dzieci, swobodnie zaparkować bezpośrednio przy torze. Tor regularnie jest sprzątany, a trawa wykaszana. Po drodze na obiekt można kupić napoje, jedzenie w pobliskim markecie, obiekt sąsiaduje z terenami leśnymi.
Czy Pan lub pracownicy zauważyli, że obiekt świeci pustkami?
Osobiście monitoruje nieruchomości należące do Spółki – każdego tygodnia, także m.in. pumptrack w myśl zasady „Pańskie oko konia tuczy”. W okresie wakacyjnym zauważyłem spadek potencjalnego zainteresowania użytkowników pumptrackiem. Ja monitoruje tereny Spółki w godzinach pracy, może ze względu na właśnie okres wakacyjny, panujące temperatury i brak infrastruktury ( wiata chroniąca przed słońcem i upałem), dużego zainteresowania torem nie widziałem. Osobiście w tym czasie wybrałbym basen, a ewentualne użytkowanie toru wybrałbym raczej w godzinach popołudniowych. Korzystając z możliwości podglądu kamery zlokalizowanej na pumptracku sprawdziłem jak faktycznie sprawa wygląda. Pumptrack cieszy się dużym zainteresowaniem - tak jak myślałem, w godzinach popołudniowych. Są dni gdzie użytkowników jest bardzo dużo, w innych mniej. W godzinach południowych faktycznie na torze jest często pusto. Kończą się wakacje, coraz więcej dzieci i młodzieży jest na miejscu, dlatego zainteresowanie torem znów wzrasta.
Czy jeżeli taka sytuacja ma miejsce, to macie swoje podejrzenia, dlaczego zainteresowanie pumptrackiem jest słabe?
W początkowym okresie było duże zainteresowanie torem rowerowym, wiadomo nowy obiekt, nowość w Jarocinie. Przez okres wakacyjny zainteresowanie torem faktycznie „siadło”, ale obecnie ponownie użytkownicy pumptracka wracają. Myślę, że kluczową rzeczą, którą trzeba zrobić, aby pobudzić znów zainteresowanie tym terenem to pobudowanie dodatkowej drobnej infrastruktury. Już od samego początku istnienia toru rowerowego było wiadomo, że będzie brakowało wiaty, miejsca, gdzie będzie można usiąść pod dachem oraz zieleni dającej cień i osłonę przed wiatrem!
Czy planowany jest jakiś rozwój pumptracka? Kiedy ewentualnie można się go spodziewać?
Tak jak obiecywałem, w chwili obecnej realizujemy drobny projekt inwestycyjny z dofinansowaniem w 90% z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Poznaniu. Przy pumptracku będzie pobudowana wiata wraz z ławostołami, zostaną nasadzone drzewa oraz krzewy w ilości kilkudziesięciu szt. Zostanie pobudowana ścieżka edukacyjna w zakresie ekologii. Wszystko zostanie oddane do końca bieżącego roku. Nowa infrastruktura moi zdaniem podniesie komfort użytkowania obiektu toru rowerowego w upalne lub deszczowe dni, dodatkowo przyciągnie innych użytkowników, chcących odpocząć lub zrobić przerwę w rowerowych eskapadach. Ścieżka edukacyjna na pewno przyciągnie grupy zorganizowane ze szkół i przedszkoli, chcących aktywnie spędzić czas.
Czy pumptrack w Jarocinie podzieli los skateparku?
W Jarocinie mamy już jedną podobną inwestycję do pumptracku. Mowa oczywiście o skateparku, który zlokalizowany jest przy skrzyżowaniu ulic św. Ducha z Wojska Polskiego. Podobieństw między inwestycjami jest całkiem sporo. Też było huczne otwarcie, też było początkowo duże zainteresowanie i sporo ludzi jeżdżących na rowerach czy deskorolkach, też z czasem inwestycja okazała się klapą i rzadko kto obecnie tam przesiaduje.Co myślicie o sprawie? Czekamy na merytoryczne komentarze i udział w sondzie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.