Jarota Hotel Jarocin pokonała 1:0 Ostrovię Ostrów w IX kolejce III ligi. Gola na wagę trzech punktów zdobył Jędrzej Ludwiczak.
Grzegorz Wesołowski, nowy trener Jaroty, zanotował cenne zwycięstwo. Co prawda mecz nie był wybitnym widowiskiem, ale w sytuacji, w jakiej znajdowała się jarocińska drużyna najważniejsze były punkty, a nie styl.
Jedyny gol w tym meczu padł pod koniec pierwszej połowy. Po zagraniu Michała Golińskiego z rzutu wolnego błąd popełnił Karol Szymański, były bramkarz Jaroty, aktualnie strzegący bramki Ostrovii. Piłka trafiła w poprzeczkę, a w polu karnym najlepiej zachował się Jędrzej Ludwiczak, który skierował ją do siatki.
Po zmianie stron Jarota broniła korzystnego wyniku, a gospodarze nie znaleźli sposobu na skuteczne sforsowanie defensywy jarocińskiego zespołu.
- Zabrakło nam czasu na regenerację. Było widać ile sił włożyliśmy w środowe pucharowe spotkanie, ale nie możemy się tym tłumaczyć. Dziś był mecz na remis, który przegrywamy po błędzie bramkarza i musimy się z tym pogodzić – powiedział po meczu trener Ostrovii Piotr Konstanciak (w środę Ostrovia sensacyjnie wyeliminowała z Pucharu Polski Ruch Chorzów).
Ostrovia Ostrów - Jarota Hotel Jarocin 0:1 (0:1)
0:1 - Jędrzej Ludwiczak (43.)
Jarota Hotel: Adrian Szady, Jędrzej Ludwiczak, Bartosz Kieliba, Maciej Stronka, Miłosz Filipiak, Piotr Sapritonow (53. Krzysztof Czabański), Michał Grobelny, Dominik Chromiński, Bartosz Cierniewski (53. Adrian Cieślak), Piotr Skokowski, Michał Goliński (90. Krystian Benuszak)