Na ulicy Kościuszki w Jarocinie - na wysokości Szkoły Podstawowej nr 2 - drogowcy demontują nawierzchnię asfaltową. Dlaczego to robią?
Ruch na ulicy Kościuszki - na wysokości Szkoły Podstawowej nr 2 i urzędu miejskiego - odbywa się jednym pasem. Powód - z drugiego „zwijany” jest asfalt.
Utrudnienia nie potrwają jednak długo, bo do jutra - 30 sierpnia.
Sprawcami całego zamieszania są… dzieci. A dokładnie Dziecięco-Młodzieżowa Rada Miejska, która jest inicjatorem powstania wysepki z przejściem dla pieszych przy jarocińskiej „dwójce”. Wszystko po to, aby było bezpieczniej.
O budowie wysepki poinformował na swoim profilu w mediach społecznościowych burmistrz Jarocina Adam Pawlicki.
- Głos w dyskusji i pomysły młodych mieszkańców Jarocina, jak widać, wcielane są w życie - zaznaczył.
Opinię na temat inicjatywy są podzielone. Są tacy, którzy ja krytykują. W komentarzu pod postem włodarza gminy ktoś napisał:
„Nie rozumiem istnienia dwóch przejść dla pieszych tak blisko siebie - nawet biorąc pod uwagę, że obok jest szkoła. Tym bardziej że drugie jest z sygnalizacją świetlną. Teraz będzie przejście z wysepką, a 50 metrów dalej przejście z sygnalizacją.”
Ktoś inny pochwala budowę dodatkowego przejścia w wręcz proponuje jeszcze jedno.
„Przydałaby się druga taka wysepka na wysokości dawnej komendy policji. Co niektórzy potrafią się tak bardzo rozpędzić od Kauflandu, że stwarzają spore zagrożenie.”
A Wy co sądzicie? Czy w Jarocinie potrzebnych jest więcej takich wysepek z przejściami dla pieszych? Jeśli tak, to gdzie? Piszcie w komentarzach i głosujcie w sondzie.